"Pamiętnik znaleziony w szafie"-kartka III
....
O kurczę!
No działo się!
Te chroboty, te szelesty!
Ha ha!
Ale się wystraszyłam!
To tylko ten mój grubawy pokraka!
Ha ha!
Noo...ale stanął na wysokości zadania!
Kto by pomyślał? Taki, wydawałoby się niezguła,
co to do trzech nie potrafi zliczyć, a w te klocki...
jeszcze mi się gorąco robi na samo wspomnienie.
Cicha woda brzegi rwie!
Ha ha!
Trzepnęłam zwisającą pajęczynę.
Odgarnęłam kosmyk włosów i wyciągnęłam się
na ile pozwalała ciasnota szafy.
Błogie myśli...
Ech...westchnęłam cichutko z szelmowskim
uśmieszkiem na twarzy.
Dotknęłam czułego miejsca pod brzuchem...
jeszcze była tam jego wilgoć...
Zaburczało mi w żołądku...
O cholera! Ale jestem głodna!
Trzeba w końcu wyleźć z tej szafy i poszukać
jakiegoś żarcia!
Tylko chyłkiem...po cichutku...
Otworzyłam ostrożnie drzwi....
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania