Radość

= Radość… =

Białą ma głowę, delikatne ręce

Są one właśnie ukojeniem w mej męce

Z czułością sięgam po nie dłonią swoją

Niechaj to one będą już mi ostoją…

 

Delikatne dłonie i serce gorące

Niczym polne maki na wiosennej łące

Czas wiosny już idzie, serce żarem płonie

Czy wiesz już Miła, jak kocham te dłonie?

 

I pokrętnemu Losowi też ciągle dziękuję

Że na mej drodze takie szczęście kuje

Już poznałem ten gorzki smak samotności

Teraz już uśmiech w mym sercu zagości…

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania