Radość
= Radość… =
Białą ma głowę, delikatne ręce
Są one właśnie ukojeniem w mej męce
Z czułością sięgam po nie dłonią swoją
Niechaj to one będą już mi ostoją…
Delikatne dłonie i serce gorące
Niczym polne maki na wiosennej łące
Czas wiosny już idzie, serce żarem płonie
Czy wiesz już Miła, jak kocham te dłonie?
I pokrętnemu Losowi też ciągle dziękuję
Że na mej drodze takie szczęście kuje
Już poznałem ten gorzki smak samotności
Teraz już uśmiech w mym sercu zagości…
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania