Raduj się duszo

,, Raduj się, duszo, w Bogu,

Zbawcy moim,, Łk 1, 46-54

 

darowany świat

dzieło Stwórcy

 

bawimy się nim

jakby był zabawką

co jakiś czas przewracamy

bestialsko do góry nogami

powstajemy jak Feniks

aby na nowo go burzyć

 

a Bóg czeka cierpliwie

może kiedyś zauważymy

 

świat jest idealny

bądźmy i my

radujmy się nim

 

bez Boga to niemożliwe

 

Jezu ufam Tobie

 

12.2023 andrew

3 Niedziela Adwentu,

dzień Pański

Średnia ocena: 2.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • andrew24 dwa lata temu
    Dziękuję za jeden
    Dzięki takim jak Ty, świat świat jest szczęśliwy, nie przejdziesz obojętnie, musisz podstawić nogę, wszyscy powinni myśleć jak Ty. Byli już tacy...
    Pozdrawiam
  • mamycię dwa lata temu
    Pierdolamento.
  • Noico1 dwa lata temu
    Dałem 5 bo tekst na to zasługuje. Jeden z niewielu na całym portalu, który można czytać bez wstrętu.
  • Szpilka dwa lata temu
    Noicyk

    Kiszka świętego Franciszka to jest albo oczywista oczywistość, no niczym nie zaskakuje to wierszydełko (•_•)
  • Noico1 dwa lata temu
    Szpilka o gustach się nie dyskutuje.
  • Szpilka dwa lata temu
    Noicyk

    Oj tak, tak, ale o bezguściu już można ( • ᴗ - ) ✧
  • Noico1 dwa lata temu
    Demografia a dziewictwo, czystość i wierność małżeńska.
    Regina Poloniae, Mater Gratiarum, ora pro nobis!

    Mirosław Dakowski. 11 luty 2020

    W cywilizacji Łacińskiej, obejmującej dużą większość narodów rozwiniętych, przez stulecia pielęgnowano instytucję sakramentalnego małżeństwa, a więc też odróżnianie odrębnej a tradycyjnej rolę męża i ojca, żywiciela i obrońcy oraz żony i matki, wychowawczyni i opiekunki. Te role wyrosły z naturalnych ról mężczyzny – myśliwego i wynalazcy, oraz kobiety- rodzicielki i strażniczki ogniska domowego.

    Taką rolę rodziny ugruntował w Swym Objawieniu Jezus Chrystus.

    Co najmniej od stulecia obserwujemy podważanie, podgryzanie tych wartości. W pierwszych dziesięcioleciach 21 wieku rodzina sakramentalna nie jest już celem życia „zbiorowości” [bo i pojęcie narodu jest dezawuowane], żyjącej w erze Postępu laickiego i technicznego. Planista nowego porządku świata [New World Order] wypromował singli, partnerów, aborcję jako „zabieg”, wiele różnych zboczeń, 78 płci i dużo tym podobnych absurdów.

    Cieszymy się, że z wnętrza piekielnego Planned Parenthood w USA podniosła się i wyrwała jedna z dyrektorek, Abby Johnson. Film Nieplanowane, jak też jej książka pod tym samym tytułem, koniecznie powinny być oglądane, czytane i propagowane. Ale jest to krzyk z wnętrza tego ciężko już chorego społeczeństwa. Abby sama, jak większość [???] amerykanek, żyła z chłopem bez ślubu, skrobała „przypadkowe wyniki”. Chwała jej za to, że to współczesne zbrodnicze bagno opisała i z nim odważnie walczy.

    Statystyki mówią już jednak o ponad miliardzie ludzi zamordowanych w ostatnim stuleciu.

    Spójrzmy głębiej.

    Narody, w tym kierunku przez wroga indoktrynowane, przestały się rozmnażać. Z jednej strony w sowietach, później Rosji, w Chinach, w obu Amerykach, w t.zw. „Europie”. Porównaj Summary of Reported Abortions Worldwide, through August 2015 i uaktualnienia.

    Mordowanie bezbronnych stało się głównym sposobem antykoncepcji i polityki rządów. Były i są lata i kraje gdzie 2/3 dzieci jest zabijanych zgodnie z tamtejszym prawem. Percentage of Pregnancies Aborted by Country

    Poza tym, cywilizacja białego człowieka stała się tak chorą, że kobiety przestały rodzić [bo już nie mówi się o rodzinie i jej roli]. Bolesnym dla nas przykładem jest Polska, gdzie około 1989-90 współczynnik dzietności gwałtownie spadł z około trzech do 1.8, potem nawet do 1.3. Przypominam, że do przetrwania narodu współczynnik ten musi być trwale co najmniej około 2.2, a dla jego zdrowego rozwoju około 3. Teraz, w 2019 , jest ok. 1.45… Według prognoz GUS-u z lat 60-tych ubiegłego wieku powinno nas teraz być 60-70 milionów. A od trzech dziesięcioleci telepiemy się na ok. 40 milionach. Z perspektywą już oficjalnie [nie byle kogo, bo ONZ-u] jedynie około 20 milionów pod koniec wieku.

    Jak obserwujemy, próby rządu naprawy sytuacji w postaci np. 500+ nie wpływają na ten współczynnik w sposób znaczący.

    Możemy jednak, więc musimy dotrzeć głębiej, do podstawowych przyczyn.

    1. Towarzystwa trzeźwości i wstrzemięźliwości rozwinęły się pod zaborami półtora wieku temu od dołu. Wielka była rola błog. Honorata Koźmińskiego.

    Szydził z nich, choćby w Słówkach, Boy. Pisywał ładnie i lekko, ale nie wiedziałem w młodości, że był też pedałem, oraz człowiekiem żyjącym w seksualnych trójkątach i czworokątach. Bardzo więc nam, narodowi szkodził i zaszkodził.

    Teraz więc, nie u progu katastrofy, ale w trakcie jej trwania, możemy i musimy od dołu rozwinąć ruchy, stowarzyszenia młodych idących za wskazaniami Chrystusa, zachowujących i promujących dziewictwo, czystość, też wstrzymujących się od alkoholu, narkotyków i podobnych świństw. Takie ruchy istnieją już i rozwijają się w Ameryce [to uwaga dla lubiących czerpać z obcych wzorów].

    2. Możliwe i konieczne jest też dowartościowanie sakramentu małżeństwa katolickiego z jego potrójną przysięgą: miłości, wierności i uczciwości małżeńskiej.

    Pewność, że taka wzajemna potrójna przysięga jest wartością uznawaną i umacnianą przez Kościół i rządy da, przywróci rodzinie trwałość i szacunek. Dzieci będą więc, tak jak i były kiedyś, dumą i chwałą rodziny, a ich dobre wychowanie – głównym celem. Tylko powrót na stałe do Chrystusa może to zapewnić.

    Przecież tylko w stabilnej, bezpiecznej rodzinie mogą małżonkowie chcieć i mieć dużo dzieci. Tylko więc, gdy taki model rodziny przeważy, osiągniemy szansę na przeżycie Narodu.

    Te dwa radykalne kroki możemy wykonywać od dołu. Wiem, że moją stronę czytają dziesiątki, może setki księży, mam na to dowody, listy. Rozwińmy, rozwińcie księża propagandę tych dwóch kroków. Kazania, nauki, broszury, rozmowy z innymi księżmi. To wszystko jest dostępne, przeprowadzenie chyba nie trudne.

    Gdy takie stowarzyszenia staną się silniejsze, dostrzegą je również nasi Biskupi. Teraz są oni uwikłani w demokratyczno-biurokratyczną sieć Konferencji Episkopatu Polski, tak jak i w innych krajach niby katolickich.

    Ale katastrofa moralna jest bezpośrednio powiązana z katastrofą demograficzną. To Biskupi zauważą, nawet biskupi-urzędnicy. Jako następcy apostołów staną więc na czele odnowy moralnej, odnowy znaczenia dziewictwa i rodziny katolickiej. Zdecydują się więc do powrotu do swojej przyrodzonej roli Dobrych Pasterzy powierzonej sobie trzody katolików, rodzin katolickich. Czas, byście, ekscelencje, wydali Listy Pasterskie do swoich owieczek, odczytywane we wszystkich podległych im parafiach.

    Przywrócenie czci i szacunku dla dziewictwa i czystości przed-małżeńskiej, oraz czci dla małżeństwa katolickiego jest konieczne, ale jest też możliwe.

    To jest też ostateczny, już jedyny sposób przeciwdziałania katastrofie demograficznej, katastrofie cywilizacyjnej, w tym trwającej katastrofie cywilizacji Łacińskiej.

    ===================

    PS. Do Kolegów z innych portali: Kopiujcie to, proszę, posyłajcie do swoich biskupów i znajomych księży, zachęcajcie do tego Czytelników. Pokonajmy [nie istniejącą przecież] cenzurę.

    Z Panem Bogiem !

    Strona Mirosława Dakowskiego
  • Lotos dwa lata temu
    A jak się ma do tego, twoja sympatia do hitlerowców i płodzenia dzieci dla wodza?
  • ireneo dwa lata temu
    Feniks po trzech dniach zmartwychwstaje.

    "... jego odrodzenie trwać miało 3 dni: pierwszego dnia powstawał robak o zapachu słodszym od róży i każdego innego kwiatu, drugiego – pisklę, które trzeciego dnia przekształcało się w dorosłego feniksa."
    Skąd my to znamy...
  • ireneo rok temu
    świat dostałeś?!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania