Zakazana piosenka
Raduje się serce, raduje się dusza,
kiedy ruda świnia na bój z Unią rusza,
wredny szkopski sługus w kłamstwach się zamotał,
wiele obiecuje wyłącznie na pokaz.
Przecież to jest zwykłe pod publikę granie,
kiedy buc przemawia trzyma się za … ramię,
A choć jest fuhrerem niemal jednoletnim,
to przez rok nie spełnił ponad stu obietnic.
Nie ma więc powodu, by pieścić się z draniem,
za wszystkie kłamstewka kopa w zad dostanie.
Szaleje inflacja, nic nie znaczą słowa,
a chyży smoluchów chce implemenować.
Na karki nam ściąga różnych kolorowych,
byśmy niepodległość wreszcie mieli z głowy.
Jak Konrad z Mazowsza sprowadził Krzyżaków,
z narodu chce zrobić golców i biedaków.
W tekście wykorzystano słowa z wersji przedwojennnej piosenki żołnierskiej "Raduje się serce, raduje się dusza ...". Można też śpiewać do znanej melodii. W czasie okupacji była to jedna z "zakazanych piosenek".
Komentarze (19)
https://www.youtube.com/watch?v=DF-eOuNGuuY&list=PL2Pq0Tj-yt7GRa0UoMDwUP_lryyUKj6fb&index=1
NO!
NO!
i wziąć w usteczka.
Haha!!
co za padalce.
NO!
NO!
Zacytuję tutaj opinię kolegi pillieriego, która jest miarodajna, jest to obok pewnej poetki najbardziej miarodajny krytyk na opowi:
"Rytm idealnie odtworzony, rymy pierwszej klasy. Trzeba przyznać że pamflet napisany profesjonalnie".
I tego proponuję, żebyś się trzymał.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania