ramy a w ramach

utknęliśmy w szarości. deszcz nie miał na to wpływu,

ani słowa cięte nożem. to wszystko jakby zza ściany.

płacz, za chwilę śmiech.

tykanie zegara. stary już jest, pamięta dużo, a jeszcze głośny,

może czuje się cenny. więc powolutku do jutra.

 

jeden krok, jedno uderzenie.

zasłoń oczy, nikt nie musi widzieć.

rozbite szkło, roztrzaskane lustra. po drugiej stronie

Stańczyk radośnie dzwoni dzwoneczkami.

czapki z głów.

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (41)

  • sunburst ponad rok temu
    https://www.youtube.com/watch?v=Tpz7S0e74Ig&list=PLscbe1HLfAPcb2MYx96Jk83Xzwn2P_FPK&index=19
  • sunburst ponad rok temu
    Temu gościowi to wyślij xD
    https://www.facebook.com/profile.php?id=100092912299019
  • Grafomanka ponad rok temu
    O! Stańczyk... xD
  • Grisza ponad rok temu
    Dlaczego najlepsza poezja powstaje z cierpienia? Albo traktuje o cierpieniu. Również ta rymowana. Nie od dzisiaj zresztą. Gdzieś tak od romantyzmu. Nie powiem, trochę własnych żalów też przeniosłem na papier, ale wobec tego, co można tu przeczytać, to ja jestem wesołkiem i zgrywusem. Jeśli zestawić Twój, Myszkersa i Vampira z ostatnich 9. godzin, to nic, tylko iść i rzucić się pod pociąg po przeczytaniu. A mam tu wiadukt w pobliżu. Całe szczęście, że czasami pojawi się jakaś dziewczynka, dla której naprawdę ważna będzie sukienka w biedroneczki... Zebrało mi się na te żale po wczorajszej wieczornej lekturze właśnie Vampira. Pamiętając, co napisał parę dni temu w pożegnaniu z nami, trudno o optymizm.
    Niezależne od wszystkiego za "Ramy..." ode mnie 5. Za przejrzystość przekazu.
  • Grafomanka ponad rok temu
    Witaj Grisza. Po twoim komentarzu aż musiałam przeczytać ten wiersz... dwa razy.
    No nic... skoro powstała z cierpienia, przejrzystego, to niech tak będzie...
  • Grisza ponad rok temu
    Grafomanka, jeśli prawidłowo odczytuję ten "jeden krok", to z czegoś musiał on się wziąć. Zresztą "prawidłowo", to w poezji słowo chyba nie na miejscu. Każdy wysnuwa z lektury wiersza swoją interpretację. Mnie pociesza, że to wcale nie Ty musisz być PL...
  • Grisza ponad rok temu
    A Stańczyk "po drugiej stronie" - cymes!
  • Grafomanka ponad rok temu
    Grisza, dlatego nie tłumaczę, tym bardziej że nawet Szymborska poległa, w swoim czasie, na interpretacji swojego wiersza...
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Grafomanka Każdy może interpretować ten sam wiersz inaczej. I to jest fajne w poezji
  • Grisza ponad rok temu
    Mam w zanadrzu takiego krótkiego "smuta", ale puszczę go, jak spadnie pierwszy śnieg, bo dzisiaj by nie pasował. W zamian dałem na niedzielę nostalgiczną Jesień...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Laura Alszer, ano może, ale trzeba pamiętać, że nie wszystkie trzeba interpretować, niektóre wystarczy oglądać, są jak obrazy na płótnie...
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Grafomanka I to też jest piękne...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Laura Alszer, dla mnie nawet bardziej...
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Grisza Też mam wiersz na niedzielę. Tylko strach wstawić, bo Grisza zaraz będzie drugiego dna szukał 😂
  • Grisza ponad rok temu
    Laura Alszer, to napisz tutaj. Albo pod moją "Jesienią". Będzie kameralnie...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Grisza, może do siebie zapraszaj... tak byłoby... grzecznie?
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Grafomanka Grisza poczuł się u Ciebie jak u siebie
  • Grafomanka ponad rok temu
    Laura Alszer, dobry klimat tworzę... xD
  • Grisza ponad rok temu
    Grafomanka, "przepraszam, zachowałem się jak gówniarz, to się więcej nie powtórzy" ;)
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Grafomanka Uważaj, bo inni się zlecą. Gdzie Ty nas wszystkich pomieścisz.
    I czy kawy nie zabraknie? 😂
  • Grisza ponad rok temu
    Grafomanka, coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że jesteś nauczycielką. Polonistką.
  • Grafomanka ponad rok temu
    Laura Alszer, Woźny ma jakieś podmiejskie siedlisko, niektórych tam, na jeszcze lepszy klimat... xD
  • Grafomanka ponad rok temu
    Grisza przypominasz mi faceta, który na chwilę przed twoim pojawieniem, też ciężko przeżywał zawód nauczyciela... xD
  • Laura Alszer ponad rok temu
    Grisza Grisza-detektyw
  • Grisza ponad rok temu
    Grafomanka, pracowałem kiedyś w oświacie, ale nie jestem nauczycielem.
  • Grafomanka ponad rok temu
    Grisza, ale bardzo cię ciągnie w te rejony... xD
  • Grisza ponad rok temu
    Grafomanka, mnie nie! Absolutnie. Mylisz się...
  • Grafomanka ponad rok temu
    Grisza, no nikt tutaj więcej nauczycieli nie szuka... na siłę
  • Grisza ponad rok temu
    Grafomanka, no już dobrze, dobrze...
  • andrew24 ponad rok temu
    Super,
    ...
    na szkle lustra pojawiały się
    kolejne obrazy
    tworzy je głodny umysł
    spokojne w pastelowych kolorach
    szukają punktu zatrzymania
    nie czują niepokoju
    ...
    Pozdrawiam serdecznie
    Miłego dnia ❤️
  • Grafomanka ponad rok temu
    W punkt, Andrew...
    Pozdrawiam również i również miłego dnia
  • piliery ponad rok temu
    Ależ tu cuda wytworzyłaś: "utknęliśmy w szarości, deszcz nie ma na to wpływu" (bez dwóch zdań lepiej by było: "deszcz nie miał na to wpływu"); "tykanie zegara. stary już jest, pamięta dużo, a jeszcze głośny," - super. I jeszcze inne ale te najbardziej.
  • Grafomanka ponad rok temu
    Dziękuję, Piliery, poprawiłam wg Twojej sugestii.
  • wikindzy ponad rok temu
    "Starszy Woźny 2 min. temu
    wikindzy , A ja wolę starsze, bo sam jestem starszy. Młode są wymagające materialnie.
    Jestem biednym emerytem i wolałbym też emerytkę. Np. Taką Grafkę.
    Ujarzmił bym ją. Jestem tego pewien.
    Oferta podana. Czekam na odzew.
    NO!"
  • wikindzy ponad rok temu
    Starszy Woźny 2 min. temu
    "P.S. Mam piękną działkę nad Pilicą. Godzina jazdy S7 z W-wy. Cisza, spokój. Teraz drzewka
    owocują. Pomogła by przy przetworach i oczywiście przy nalewkach.
    Może przy niej mniej bym próbował tych nalewek.
    Wkrótce jesienne, długie,szare dni.
    Pisalibyśmy wiersze, chodzili na spacery. A wieczorem przy kominku patrzyłbym jej w oczy.

    NO!"
  • Grafomanka ponad rok temu
    No cóż, to musi poczekać na tę moją emeryturkę... tak jak ja... na pocieszenie przypomnę, że Laurka pisała, że jest w podobnym do mnie wieku, więc... raczej te marzenia się nie spełnią... bo to jeszcze trochę czasu. Już jest starym dziadem, a do mojej emeryturki, to już nawet z łóżka nie wstanie, to co mi po takim?
  • Starszy Woźny ponad rok temu
    Grafomanka , pod starym dębem, twardy korzeń.
    NO!
  • Grafomanka ponad rok temu
    Starszy Woźny, powiedz to Laurce... mnie to nie obchodzi.
    I jakiś odruch wymiotny twój widok we mnie wywołuje... nawet sam nick.

    Wracaj do budy i nie szczekaj już...
  • Starszy Woźny ponad rok temu
    Grafomanka , nick mogę zmienić, jak i siebie też. Okaż katolickie miłosierdzie.
    Chcesz w takiej zawiści żyć do końca życia. Ja ci proponuję stabilność i spokój.
    A i odziedziczyła byś coś po mnie.
    I w tedy byś sobie wzięła młodszego.

    NO!
  • Grafomanka ponad rok temu
    Starszy Woźny, mam wystarczająco dużo, czyjeś resztki nie są mi potrzebne.

    A teraz odejdź i nie ośmieszaj się... i oszczędź mi niestrawności
  • Starszy Woźny ponad rok temu
    Grafomanka , Trudno, może jakoś przeżyję.
    Właśnie przyszedł Romuś, koleżka. Muszę iść na wieś.
    Kolorowych, nie koszmarnych snów życzę.
    Dobranoc
    NO!

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania