Refleksja o Facebooku cz 1

W dwa tysiące dwudziestego drugiego roku kolega dwukrotnie mnie prosił, żebym usunęła Facebooka i Whatsappa mówiąc, że to jest gówno i złodziej danych oraz internetu.

Broniłam się przed tym tłumacząc się, że podpisuję petycje i udostępniam zbiórki fundacji ratujących zwierzęta, a tak naprawdę mu w to nie wierzyłam.

                          ***

Dziś dopiero wiem, że miał rację, gdy oglądam na grupie Stóp oszustom zgłaszamy scammer i widzę te fałszywe profile przez nich namierzone i zweryfikowane.

Ci, którzy ukrywają się w internecie i bezczelnie podszywają się pod znane nazwiska takie jak Federico Diaz, Keanu Reevers i lekarzy.

Ostatnio odkryłam, że nawet pod Skolima się pod szyli.

Jako te osoby proszą swoje ofiary o pieniądze różnego rodzaju karty i tak psują tym prawdziwym ludziom dobre imię i przez lata budowaną reputację.

                              ***

Ja na przykład bym nie poszła do takiego lekarza, którego wizerunek jest używany do naciągania kobiet.

                             ***

Pełno jest też sponsorowanych reklam, które wciskają użytkownikom swoje  produkty, po zażyciu których wyzdrowiejesz, które są bezpieczne dla zdrowia, bo ziołowe.

                             ***

Mama raz zamówiła przez internet lek na kości, który nazywał się FelxaFit. Miał być z naturalnych składników i kosztował sto trzydzieści siedem złotych. Ja go nie mogłam jeść, bo gdy brałam przed snem to serce mi skakało, a innym razem w boku kuło, a jeszcze inni razem to mięśnie boleśnie się skręcało i trzymało trzy dni.

                              ***

Raz nawet próbowano mi się włamać na konto, bo pisało logowanie z nieznanego urządzenia i były podane trzy miasta. Później w informacji o koncie przeczytałam chwilowo utracono dostęp do konta, ale odzyskano z sukcesem.

                            ***

Ostatnio czytałam, że Facebook negatywnie wpływa na psychikę człowieka i uzależnia bardziej niż papierosy, czy alkohol.

Z badań wynika, że 90% procent użytkowników głównie młodych ludzi cierpi na kłopoty ze snem, osamotnienie, depresję itd.

                              ***

Czasem od nadmiaru wiadomości na fb głowa chce mi rozsadzić. Mam dość oglądania codziennie mord tych oszustów i reklam, postów napisanych przez sztuczną inteligencję w rodzaju mam dziś urodziny, a że nie mam przyjaciół, to nikt mi nie złoży życzeń, lub włożyłem w to tyle pracy, a nikt nie polubi.

Raz napisałam pod zdjęciem niby kucharze piękny chlebowy piesek to jak z automatu pojawiła się grupa modlitewna ,  od której nie mogłam się odczepić.

                          ***

Na mamy fejsie też jest pełno reklam pulsometrów i kataklizmów w rolkach nie pokazują niczego innego, tylko powodzie, trzęsienia ziemi, jakieś cycate baby normalnie mam ochotę zwymiotować, gdy to widzę. Z sentymentem wspomina czasy, kiedy fb było wolne od tego.

***

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • TseCylia 8 miesięcy temu
    Popraw orty, interpunkcję...
  • Namietny dotyk 8 miesięcy temu
    Ok, ale myślałam że już poprawiłam ortografię
  • Poncki 8 miesięcy temu
    Na oko jest więcej niż 100 słów
  • Namietny dotyk 8 miesięcy temu
    Wiem

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania