Refleksje o M

cierpnie mi skóra

gdy to wspominam

ten bunt i szał hormonalny

ta ślepa siła

co mną miotała

gdyż świat wydawał się marny

 

Ty mnie kochałaś

trudną miłością

z pozoru tylko bezradną

gdy rwalam włosy

w godzinach rozpaczy

karcilas z nutą moralną

 

zdawało mi się

że już mnie nie chcesz

pokory miałam niewiele

goniłam za tym

czego bronilas

i za co ganią w kościele

 

wiele wody już upłynęło

w rzece naszej relacji

kiedyś wątpiłam

dzisiaj przyznaje

Mamo!

nie byłaś bez racji...

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania