Refleksje o M
cierpnie mi skóra
gdy to wspominam
ten bunt i szał hormonalny
ta ślepa siła
co mną miotała
gdyż świat wydawał się marny
Ty mnie kochałaś
trudną miłością
z pozoru tylko bezradną
gdy rwalam włosy
w godzinach rozpaczy
karcilas z nutą moralną
zdawało mi się
że już mnie nie chcesz
pokory miałam niewiele
goniłam za tym
czego bronilas
i za co ganią w kościele
wiele wody już upłynęło
w rzece naszej relacji
kiedyś wątpiłam
dzisiaj przyznaje
Mamo!
nie byłaś bez racji...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania