ręka w rękę
już jestem, już biegnę, już lecę, do słów, które piszesz,
bo przecież... ktoś musi z uśmiechem cię wspierać,
a kto jak nie ja? do cholery!
więc czytaj i do mnie też wracaj, i doceń wszak ciężka
to praca. wymyślać i tworzyć w zachwycie
komentarz do wiersza – jest byciem
na topie, by istnieć, gdy susza, dlatego tak szybko
się ruszam i jeszcze ci powiem, tak trzeba,
tu nie ma przepraszam i przebacz.
to biznes, zwyczajna wprost sprawa, jak nie wiesz,
to ucz się naprawiać, co psujesz milczeniem, gdy echo
już czeka w napięciu – pod krechą.
Komentarze (54)
A wspieranie czy pomaganie powinno odbywać się w ciszy, a nie w krzyku 'otom ci ja', inaczej jest tylko czystym interesem...
blask diamentu
w twojej dloni
rozświetlił
twoją twarz
widzilem twoją
radość byl to sukces
cel został osiągnięty
...
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia 🌻
Pozdrawiam
Powiedz mi proszę/może się mylę/, dlaczego od pewnego czasu Twoje wiersze - wydają się być tak bardzo tendencyjne/odbijanie piłeczki.
Bo widzisz, jeśli podchodzę do Ciebie/z pewnością z mało merytorycznym komentarzem/, to zawsze z uśmiechem i w dobrej wierze, której niestety nie udowodnię.
Na pewno nie liczę na rewizytę - chociaż taka, jest zawsze miła i chętnie posłucham cudzych rad/wskazówek, chociaż nie zawsze muszę się z nimi zgadzać = nikt nie jest w stanie tak do końca zrozumieć przekazu/grzebać w cudzej szyszynce.
Wszystko to zaczyna się robić po prostu bardzo przykre.
''chętnie posłucham cudzych rad/wskazówek,'' - a dlaczego ich nie udzielasz, może komuś też byłoby miło, gdybyś dostrzegała jakieś niedociągnięcia i zwracała na nie uwagę, tym bardziej że sama chętnie, jak piszesz, oczekujesz tego od innych?
Przede wszystkim, to ja nie znam się aż tak dobrze.
Zrozum mnie, bo bez najmniejszej kokieterii piszę = jak mogę udzielać rad, jeśli sama ich potrzebuję - bez względu na to czy reaguję/poprawiam od razu, czy też odpowiem, że przemyślę.
Być może 'nie podchodzimy pod te same okna', bo zdarza mi się zasugerować, że jest ładnie, ale mogłoby być znacznie ładniej.
Sama popełniam niezgrabne rymy... więc najczęściej mi nie przeszkadzają te pojedyncze u innych... głębiej - zastanawiam się jedynie nad treścią = albo mnie urzeka, albo nie, a czasami mogą to być pojedyncze słowa, które okalają całość... czytam po swojemu/śmieję się, że innym organem w zaniku/ i nie zmienię tego już w sobie - mogę jedynie zniknąć zupełnie.
Bolą mnie jedynie takie prywatne wycieczki/ w nie do końca znane rejony/bardzo bolą.
Przecież nie znamy swoich myśli - nie zawsze przekaz idzie w parze z odbiorem/i to jest najfajniejsze w tym wszystkim/taka wielowymiarowość odbioru.
Akurat ja, nie mam problemu ze swoim "ekshibicjonizmem", który być może/wg innych/ jest wysoce niestosownym.
Pamiętasz, był kiedyś na opowi ktoś o niku 'Garść', który miał podobne do mnie przekonania a komentarzowa rozmowa z nim była po prostu przyjemnością samą w sobie/pominę "panasowamę", którego uwielbiałam = rozmowy z nim, a taka ''CichoSzka'', "Trzy Cztery"... przecież Oni wszyscy nie szczędzili mi krytycznych komentarzy, ale w tak subtelnej formie, że płonęłam ze wstydu... no ale te czasy niestety nie wrócą/przynajmniej w jednym wypadku😪
Pozdrawiam
Trzy Cztery, jak trafiła z interpunkcją, to było święto, raczej nie mogąc ogarnąć całości, skupiała się na mało ważnych szczegółach i tworzyła do tego takie bajki, że szkoda słów. Dlatego nie podzielam Twojego entuzjazmu, tym bardziej że, gdy ktoś jej dobrze słodził, to chwaliła taki chłam... ale mniejsza z tym.
Pansowa potrafił wskazać błędy, ale też kierował się sympatiami i antypatiami...
Z tych powodów nie chcę wchodzić z nikim w jakieś 'układy', bo to ogranicza... i jeszcze trzeba później znosić jakieś rozczarowania, ponadto ja nie umiem i nie chcę pisać komentarzy niezgodnych z moją wiedzą i doświadczeniem. Uważam, że to brak szacunku, kiedy nie wyraża się prawdy, pisząc jedynie to, czego ktoś oczekuje.
Nie lubię też zachwytu nad moimi literkami, wolę gdy ktoś wskazuje mi jakieś słabe punkty, nad którymi mogę jeszcze pracować. To rozwija...
Raz jeszcze... jeżeli uważasz, że kokietuję, to skąd u Ciebie taki, a nie inny odbiór mojej pisaniny/do której przecież nie musisz podchodzić - skoro tak Cię uwiera = teraz piszę zaczepnie, bo chcę odpowiednio zrozumieć ewentualną Twoją odpowiedź.
A jeśli chodzi o Twoje wpisy... no jak mam udowodnić, skoro coś mnie zachwyca, podoba się czy na swój sposób/bo też jestem tylko zwykłą babą/ zachwyca i nie widzę niczego do poprawy
Grafka DALEKA JESTEM OD JAKIEJKOLWIEK KOKIETERII I NIGDY NIE PODCHODZĘ DO CZYICHŚ WIERSZY CZY INNEJ FORMY/NAWET JEŚLI 'CIUĆKAM', ŻEBY WYMUSIĆ REWIZYTĘ..
Myślę, że 'rozmowa' nie ma sensu, Ty dobrze wiesz, o co mi chodzi, ale masz własne 'spojrzenie', a ja też pozostanę przy swoim zdaniu.
Na szczęście można wzajemnie się omijać... i tyle.
Nie udowodnię, a Ty nie musisz mi uwierzyć... odpowiedziałaś dokładnie tak, jak pomyślałam/byłam pewna - DOKŁADNIE TAK!.
Kipisz złością Grafka/tak myślę/, a ja nie chcę Cię jeszcze bardziej rozsierdzać, to w pewnym sensie i dla mnie jest bolesne, więc wycofuję się z dalszej rozmowy/dziękując za poprzednie... 'Najmojsza prawda' nie zawsze jest po właściwej stronie.
Pozdrawiam.
Wtedy myślałam, że może coś da się zmienić... dzisiaj nie mam złudzeń, dzisiaj mogę tylko pośmiać się... i tyle. Co jednak nie oznacza, że będę głasiać słabe teksty...
Milutkiego wieczoru...
NO!
NO!
wiem, że jestem wielki.
Spadam. Miłej soboty.
NO!
Ciekawi mnie jeszcze, jak długo będziesz mi kropkować. Dobra... nieważne. Miłego
Ale, proszę, nie odbieraj braku komentarzy jedynie jako lenistwa lub lekceważenia. Bywa, że ten brak wynika z poczucia amatorskiego poruszania się między profesjonalistami :)
Tych słów będę się trzymać! :D
A na portalach, nie zauważyłeś, że trwa handel wymienny komentarzami? Nie wierzę...
Przecinki fruwają , bo lubią swobodę i źle się czują blisko literek , więc trzeba im pozwolić poszaleć ...
Która wersja jest poprawna?
Twoja ocena, to wiesz... xD
PRZECINKI PRZY LITERKACH! FRUWANIE ZABRONIONE!!! 🤣🤣🤣
Masz całkowitą rację. Ja nie wiem, co im to daje, że się na portalach wygłasiają, kiedy na pewno zdają sobie sprawę z własnego pisania, z braku wiedzy. Tylko gdy grafomani się wspierają, to ja to jeszcze rozumiem, bo oni jedynie to mają i nic więcej, ale kiedy ktoś, kto ma pojęcie chwali szajs, to jest nieuczciwym człowiekiem. A to już brzydko wygląda... takie działania pod publiczkę, pod ocenki - które tutaj i tak nie mają żadnego znaczenia.
Nie ma co się przejmować, trzeba robić swoje, no i oczywiście czasami się pośmiać...
Lewa!
A ty tu po co? xD
Pozdrawiam
Ja ciebie też...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania