Rekomendacje
Zdarzyło się wam dawać komuś rady, z których on potem nie skorzystał?
A zastanawialiście się po co wciąż komuś doradzacie, gdy Was pyta, a potem robi zupełnie odwrotnie niż poradziliście?
Może czasami doradzacie gdy ktoś was wcale nie pyta, ale uznajecie, że warto podzielić się waszą opinią?
Tylko osoby, które nie mają nic do stracenia są w stanie przeskoczyć ustalone wcześniej bariery nie do przekroczenia.
Komentarze (17)
są bez wady
kup mą radę
a dasz radę
Sorry.
I popracuj nad interpunkcją.
Ja też nie piszę elaboratu co tu trzeba poprawić, bo niektóre rzeczy są zwyczajnie niedefiniowalne i silenie się na rady to granie na puzonie po amputacji płuc.
Tekst jest zwyczajnie słaby i ma sporo błędów interpunkcyjnych, co czyni go na dodatek mało czytelnym.
A czy to twoja sztuka?
Twoja na pewno. Pytanie, czy sztuka.
A w Twoich jest jak na razie dużo podstawowych błędów, ortograficznych, interpunkcyjnych i tak dalej. Oczywiście one będą się powtarzać, ale nie może ich być w takim nadmiarze, że od razu rzucają się w oczy.
Tutaj użytkownicy mają wyczulony wzrok na takie rzeczy (sam do nich należę) i takie niby drobne błędy, lecz w dużej ilości przeszkadzają i zaburzają proces czytania, jak i odbierania tekstu, bo czytelnik musi za każdym razem w głowie te błędy poprawiać.
Tak więc ważne jest, aby pracować nad samymi technicznymi aspektami swoich tekstów, to po pierwsze, a po drugie na to oczywiście pomysł i "wnętrze" tekstu, czyli to co ona zawiera, bo tekst, jeśli ma być prozą, nie może zawierać tylko kilku rzuconych bez ładu i składu myśli, tak jak ma to miejsce w powyższym tekście.
Jeśli chcesz coś czytelnikom przekazać, spróbuj to zrobić poprzez ciekawą historię, która to przesłanie będzie zawierać. Wyobraźnia i otaczająca nas rzeczywistość jest tutaj kluczem, kluczem do znalezienia inspiracji.
Nieważne jak mówią, ważne, że mówią.
Autorze, no pojechałeś po bandzie, tak trzymaj!?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania