Renesans Kobiecości
Siła manifestowana niegdyś przez duszę budzi ją z letargu do nowego życia.
Krwawe kręgi wyryte przez dawnych oprawców na jej wnętrzu stopniowo się zabliźniają.
Ciosy, jakie otrzymywała, w czasie ziemskiej egzystencji zabiły w niej poczucie piękna i wrodzoną wrażliwość.
Ona zaś po pewnym czasie stała się marionetką w rękach ludzi bezwzględnych, wykorzystujących jej dobroć jedynie dla własnego poklasku.
Ratunkiem i uleczeniem stała się dla niej modlitwa.
W której odnalazła upragniony spokój i ukojenie.
Odkryła w sobie siłę, aby przeciwstawić się obłudnikom, którzy pod ciężarem swoich wpływów pragnęli nią manipulować.
Nie udało im się tego dokonać, ponieważ w procesie transformacji była już zupełnie inną istotną.
Zrozumiała, iż pragnie odmienić swe dotychczasowe życie.
Jakie są jej prawdziwe potrzeby i marzenia.
Dziś bardziej świadoma stawia siebie zawsze na pierwszym miejscu.
Świeci w pełni swego blasku, a cienie dawnej przeszłości giną w otchłani wiecznego zapomnienia.
Komentarze (3)
Siła. Tak. Ale i delikatnością. Można chyba powiedzieć, że jest zestawem cech.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania