Reportaż
Notowania rządu były wyjątkowo złe, nie pomagało nawet przypominanie społeczeństwu wyników sondaży wymyślonych, w których to prezydent miał bardzo wysokie poparcie społeczeństwa, podobne zaufanie miał premier, a jego gabinet tylko trochę mniejsze. Rząd potrzebował sukcesu tak bardzo jak roślina na pustyni wody i specjaliści od marketingu politycznego wymyślili piękny slogan. Zaczęto wszystko podporządkowywać pod te hasło, występy artystyczne, filmy, wydarzenia kulturalne. Potrzebowano też wypowiedzi zwykłych ludzi, najlepiej takich prosto z ulicy. Wysłano zaufanych i wcześniej sprawdzonych reporterów na ulice wielu miast i miasteczek. Przez tydzień zbierano materiały i później przystąpiono do sprawdzania wywiadów ulicznych, szybko okazało się, że większość z jednym wyjątkiem zawierała tylko wyzwiska, obelgi i plucie pod adresem wszystkich partii politycznych, prezydenta, premiera, całego rządu, senatu, sejmu, oraz tych wszystkich na szczeblu wojewódzkim i lokalnym. Elicie politycznej wyświetlono tylko ten jeden wywiad, w którym nie padły obelgi.
-Podchodzi reporterka do przechodnia, mężczyznę w średnim wieku i pyta, co może pan powiedzieć o tych dwudziestu pięciu latach wolności.
Chłop jak to usłyszał stanął jak zamurowany.
=O jakiej wolności pani mówi.
–Reporterka dalej swoje przecież mamy dwadzieścia pięć lat wolności, każdy to wie.
=Czy ja też, bo nic o tym nie wiem i tego w ogóle nie zauważyłem, choć nigdzie w tym czasie nie wyjeżdżałem.
–Proszę mi uwierzyć pan też żyje w wolnym kraju.
Chłopisko nagle zrobiło się bardzo szczęśliwe, radość i szczęście aż promieniują od niego i mówi.
=Podpiszę umowę na wywóz śmieci z firmą, która mi odpowiada i z określeniem częstotliwości odbioru, jaka dla mnie jest odpowiednia. Następnie będę domagał się przywrócenie umowy, jaką państwo zawarło zemną w sprawie funduszy emerytalnych i to w takiej wysokości, jaką gwarantowały reklamy przed podpisaniem umów, czyli szczęśliwa emerytura na tropikalnych wyspach w dobrobycie. Potem zerwę umowę z ZUS-em na zapewnienie opieki medycznej ze zwrotem wszystkich składek, tylko raz przez wszystkie lata płacenia składek starałem się o przyjęcie do specjalisty i termin wyznaczono mi za trzy lata. Podpisze sobie umowę indywidualną na leczenie ze szpitalem i w niej określę, jakie warunki mają mi zapewnić. Domagać się będę respektowania przez władze Konstytucji Polski.
Reporterka przerwała brutalnie.
–Tego nie może pan zrobić.
= A co mogę.
–Może pan tylko wyjechać do innego kraju.
=To ja pani powiem, mam daleko gdzieś taką wolność, a raczej bezkarność, która jest dla krętaczy, oszustów, złodziei w garniturach, kolesi i wszelkiego rodzaju szumowin, promowane jest chamstwo, cwaniactwo, łajdactwo i plugastwo.
Postanowiono, że obchody dwudziestopięciolecia wolności będą obchodzone za pomocą filmów i występów artystycznych, spektakli oraz wystąpień polityków, oraz reklam.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania