Poprzednie częściRezydencja Śmierci - Część I

Rezydencja Śmierci - Część III

Hugo nie główkował zbyt długo. Wystarczyły cztery mocne kopnięcia, a spróchniałe drzwi rozleciały się na kilka kawałków. Chłopak ostrożnie wszedł do środka. W pomieszczeniu było kompletnie ciemno, młodzian próbował zaświecić światło, lecz lampy były zniszczone. Hugo użył swojej metalowej latarki, którą zabrał ze sobą przed podróżą. Chłopak znajdował się prawdopodobnie w przed pokoju, rozglądając się dokoła, ujrzał zniszczone i wilgotne ściany, po których spływały krople jakiejś zielonej cieczy, a także odrywająca się tapeta pozostawiała gołą, ceglaną powierzchnię. Obok leżących na podłodze drewnianych okiennic, stała stara metalowa półka, na której osadzona rdza, dodawała tylko uroku całemu pomieszczeniu. Naprzeciwko młodzieńca znajdowały się białe drzwi. Pociągając pozłacaną klamkę, chłopak wszedł do środka. Idąc wąskim korytarzem, Hugo oświetlał dziwne obrazy wiszące na ścianie, a wszystkie przedstawiały tę samą postać — prawdopodobnie była to kobieta, ponieważ ubrana była w szeroką, brązową suknię, głowa jej była ukryta pod białym workiem, związanym czarnym sznurem na szyi. W głowie widoczny był ślad kuli z broni palnej, jakby ktoś ją postrzelił, z której to wypływały duże ilości krwi. Chłopak doszedł do końca korytarza, po czym wszedł do pierwszego pokoju. Była to stara, zaniedbana kuchnia. Pootwierane szafki, potłuczone naczynia, meble wyglądały jakby ktoś mocno, ze złości siekierą je poharatał. Po podłodze łaziły szczury, a z dziurawych ścian wyłaziły wielkie karaluchy. Hugo postanowił poszukać jakichś wskazówek. Wpierw otwierając metalową pokrywę garnka, młodzian poczuł niemiły zapach zepsutej zupy, w której zagnieździły się karaluchy. Odłożył pokrywę na miejsce, obok naczynia leżał skrawek gazety, na której napisane było: „Ponad 20 zaginięć w ciągu 2 lat". Odwracając się za siebie chłopak otworzył mikrofalówkę, w której leżał martwy kruk, cały spopielony śmierdział spalenizną. Hugo postanowił sprawdzić, czy w pokoju jest bieżąca woda, lecz z kranu ciekła brudna i zielona ciecz. Młodzian zajrzał jeszcze do szafek, w jednej z nich znalazł tylko stare, po części spalone zdjęcie, na którym widniała jakaś dziewczynka. Twarz miała zakrytą, brunatnymi włosami, ubrana była w czarną sukienkę, stała mając głowę skierowaną ku ziemi, trzymając w prawej ręce małego misia.

Przechodząc dalej Hugo wszedł na piętro dostrzegając światło padające z kąta pokoju, przy drewnianej ścianie stała komoda, na której leżała kaseta zatytułowana „Opuszczony dom”, wziąwszy ją chłopak dostrzegł czerwony przycisk, który umieszczony był na drewnianej bali podtrzymującej sufit. Chłopak nacisną prztyczek, lecz nic się nie działo. Opuszczając piętro Hugo udał się do kolejnego pokoju, w którym znajdowały się skórzane fotele, drewniany stół, stary kominek, szafki skrzynka z brakującym jednym bezpiecznikiem, oraz uruchomiony, trzeszczący telewizor. Podchodząc bliżej chłopak postanowił włączyć znalezioną kasetę, włożył ją do odtwarzacza, po chwili film się odtworzył. W zachowanym filmiku ukazane było jak troje dziennikarzy nagrywało materiał o nawiedzonym domu dla lokalnej telewizji. Mężczyźni weszli tymi samymi drzwiami, do tej samej kuchni, rozmawiając o owej opuszczonej rezydencji, gdy nagle zniknął Andre. Na początku Pete myślał, że kolega chce go nastraszyć, lecz później pożałował, że tu wogóle przyszedł. Wchodząc do tego samego pokoju co Hugo ogląda film z kasety, Pete dostrzegł wajchę obok kominka, pociągając ją otworzył tajemnicze przejście w ścianie, które poprowadziło ostatnich dwóch dziennikarzy do piwnicy, gdzie znaleźli Andre, który nadziany był na metalową rurkę. Przed wyłączeniem się filmu kamera jednego z dziennikarzy uchwyciła kawałek, jakiejś dziwnej postaci, która dopadła owych mężczyzn.

Następne częściRezydencja Śmierci - Część IV

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania