Rilia
Dzis się galopem przez łąkę rzuciłam
I sie zupełnie zatraciłam
Galop był tak rześki i tak cudowny ze całkiem głowę straciłam
Rilia wybaczysz mi ten ból który Ci sprawiłam?
Tylko przez to ze się zatraciłam
Teraz stoisz tu z ścięgnami pozrywanymi
Tylko przez to ze się galopem rzuciłam
I Cie do niego zmusiłam
Stoisz tu u weterynarza
Bo sie na piasku wywróciłaś
A to wszystko przeze mnie
Czuje sie winna
Była ulewa a ja chciałam przejechać się
Moja głupota byla tak wielka
Staram się jak mogę i jestem przy tobie
Przepraszam Cię Rilia
Nie chce abyś zmarła...
I kocham Cię
Dla tego jestem przy tobie
I lecze Cie
Wybacz mi to błagam Cię!
Chce poczuć twój słodki zapach
Chce zatopić ręce w twojej grzywie
Chce być szczesliwa razem z Tobą
Chce znowu skakać z tobą
I wiem ze ty tez tego chcesz
Czuje twój ból
Spie przy tobie
I chce byś wybaczyla mnie
Twoje oczy patrzą na mnie
Są pełne bólu i cierpienia
Jesteś młoda
Jesteś piękna
I nie zniosę myśli ze Cie tu nie będzie
Caly czas karmie sie nadzieja ze dasz radę
Lecz teraz stojąc nad grobem twym
Czuje moje słone łzy
Kładę na nim stokrotki które lubilas jeść
I róże które lubiłam wąchać...
Nie zapomnę o Tobie Rilia
I ty tez nie zapominaj
Nie zapominaj...
Wiersz jest w 100% mój ;) był to mój jeden z pierwszych wierszy, poprawiłam co nieco ale jednak dalej jest to amatorskie, będę wdzięczna za rady :D
Komentarze (6)
Rad dużo nie udzielę, bo są tu mądrzejsi ode mnie, ale jedno mogę powiedzieć: wiersz ma to do siebie, że powinien choć odrobinę pozostawiać dla wyobraźni czytelnika. U Ciebie jest wszystko kawa na ławę. Z tej ilości słów mogłabyś wycisnąć esencję za pomocą 1/3 z nich. Dużo powtórzeń, nagromadzenie zaimków też nie pomaga, i w moim odczuciu też nie bardzo czuć żal tego nieszczęśliwego jeźdźca. Wszystko to kwestia doboru słów, przenośni i takich tam innych wierszowych zabiegów.
Temat jest ciekawy, dobry na wiersz, choć nie w takiej formie.
Takie moje skromne zdanie.
Jeszcze jedno: kiedyś wydawało mi się, że pisanie wierszy to bułka z masłem. Dziś wiem, że świadome pisanie to już zupełnie inna para kaloszy.
Wierzę, że z Tobą będzie tak samo.
Pozdrawiam serdecznie
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania