Rocznica

Rozścielili przed nami błękitne sukno

pokazywano jak szybko wypala się trawę

mówiono że na naszych językach ogarki

ostry brzeg kamienia w dłoni rysuje młodą skórę

byliśmy zatem jak mech delikatnie rozproszeni

mamy i swój topór ze szlachetnym głosem

tylko żywe drzewa opierają się jedno o drugie

z martwych układają figury i stosy

lecz nie od ciepła zapłoną nam skronie

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Anonim 08.11.2017
    Słowa...
    W tym utworze chwytają za serce...
    w wierszu "widać" nie tylko, to się stało...
    emocje kroczą dalej...
    'tylko żywe drzewa opierają się jedno o drugie' -----.> przekazałeś głęboką prawdę !
  • Neurotyk 09.11.2017
    Artbook, dziękuję za podzielenie się refleksją.
  • Ozar 09.11.2017
    Hm.... Może źle to odczytuje, ale ten tekst pachnie mi polityką, historią, dramatem niewoli, powstań, losu naszych przodków. To kilka zdań, ale wystarczy żeby wstrząsnąć czytającym. Bardzo dobre, takie patriotyczne do bólu (przynajmniej ja to tak odbieram)
  • Ozar, odczyt uniwersalny (dla każdego, co jego).
  • Neurotyk 09.11.2017
    To ja byłem, Neurotyk.
  • Ozar 09.11.2017
    Literkowa. To tym bardziej dobry tekst.
  • riggs 10.11.2017
    Pięknie napisane, bardzo mądry, przemyślany tekst. 5
  • Karawan 10.11.2017
    lecz nie od ciepła zapłoną nam skronie , Ba, ale kto o tym zechce pamiętać? Dziękuję Panie N.5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania