Rodzice
Szkoda, że nie chcieliście mnie poznać, tak naprawdę, jaką jestem.
Wkładaliście we mnie nie mnie, a słowa Wasze i czyny.
Dziś cisza podpowiada- wystój, choć serce pęka milion razy, może dziś, będzie ten ostatni i zacznie goić się.
Cisza, że aż głośna jest, krzyczy Mamo! Tato! Jestem tu!
Nikt nie przyjdzie. Wystój.
Dorosłość puka do drzwi.
Komentarze (4)
Ona dziunia nad dziuniami. Dziunka Dojada
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania