Rodzynki
Sutki kobiety, naprężone i twarde,
Jak złote rodzynki, na słońca odpoczynek czekające,
Wyczekują obietnic miłości i rozkoszy,
Pod bluzką ukryte, tajemnicze i zmysłowe.
W krystalicznej kropli poranka się budzą,
Wzbudzając pragnienia, jak ogień rozniecające,
Ich kształt i delikatność jak pocałunek bezsilny,
A jednocześnie silny jak szmaragdowa rozkosz.
Są symbolem kobiecości i tropy dla żądnych oczu,
Które zniewala swym wdziękiem, rozpala zmysły,
W pulsujących adamaszkowych koronkach spoczywają,
Eksponowane, uwodzą, zachęcają do zbliżenia się.
Jedyne, niepowtarzalne sutki kobiety,
Wolne i dzikie, jak skrzydlate stworzenie błękitne,
Ruch ich tańca wzbudza pożądanie i rozkosz,
Twardość jak czekoladowy rodzynki, słodki smak nieskrępowany.
Och, sutki kobiety, naprężone i twarde,
Jak rodzynki w winie zapomnienia maczać mogą,
Wabią i kuszą, jak miłość zakazana,
Przyjemnością obdarzają, ciało rozpalające.
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania