Romeo i Julia... gwarowo
podyjdź no tu synek w tych krynconych lokach
chca ci coś powiedzieć do twojego uszka
luknąć w te niebieskie zakochane łoczy
posmyrać paluszkiem skóra wokół brzuszka
dziołcho ty przecudno godej mi tak stale
wybija się cołkiem wysoko nad chmury
zazdrość bydzie zbjyrać miejscowych rywali
jak zaczna zdobywać twe szczyty i góry
płona jak ta fakla jak piecyk węglowy
gdy szeptosz mi czule do ucha wyznanio
jesteś niczym majster na tle swej budowy
serce się wyrywo ckliwe zakochanio
ach ty ma dzierlatko dzióbeczek mosz słodki
galany niejedne by go sfutrowały
jeszcze te fyrzichy tyle o nich godki
bishalter podobno dla nich jest za mały
fojerka sie poli szmaterloki locą
lygnij se tu drapko kole mnie kochany
gwiozdeczki blyndują pjyknie nom migocą
a gryfny miesionczek rozkolybo snami
*luknąć - spojrzeć
*galan - zalotnik
*fakla - pochodnia
*sfutrowały - skosztowały
*ferzichy - brzoskwinie
*bishalter - biustonosz
* fojerka - ognisko
*szmaterloki - motyle
* lygnij - połóż się
*drapko - szybko
*blyndują - oślepiają
* gryfny _ ładny, piękny
*miesionczek - księżyc
* rozkolybo - rozkołysze
Komentarze (14)
No wiesz, bo to w klimacie bezbalkonowych familoków?
Dzięki za wizytę, pozdrawiam
Serdeczności niedzielne
Dzięki za wizytę - to śląska gwara.
Cieszę się, że znalazłaś przynajmniej nutkę romantyczności... i jak ładnie ją określiłaś = przaśna, ja bym poszła trochę dalej/dosłowniej = zahaczająca o prymitywizm ???
Miłego poniedziałku.
by wiedzieć, co galana blyndowało, choćby dajmy na to→bishalter, aż fojerka gdzieś... tego... tam.
To familoki nie mają balkonów? A to czemu? Nie może luba wyskoczyć na galana z gitarą?
Pozdrawiam:))?↔%
Wiedziałam/liczyłam na to, że jak w ogóle wpadniesz to bez ryczących się nie obędzie ????? No jakże się cieszę ja, żeś się rozkolyboł... bo wiesz, galan tym bishalterem i batkami piznoł we fojerke... I fojer był gryfny co cuda dwa?????
Nieustające?
Co prawda nie zaznaczyłam, że to gwara Śląska, ale uznałam za stosowne, żeby załączyć słowniczek.
Miło, że w ogóle zechciałeś przeczytać... nieważne, że 'bezocenowo'.
Serdeczności
Takie zabawy to bajer?
Jeśli ten zachwyt = podobanie, to bardzo się cieszę... a pokaż mi takiego/taką,. którzy nie lubili takiego bajeru ???
Śmieszna nazwa dla motyla - szmaterlok. Podkradziona z j. niem., i przerobiona. I całkiem obrazowa. Trochę grubiańsko nazywać skrzydła szmatami, ale - skojarzenie jest. Ze szmatą z jedwabiu albo aksamitu.
Taki motyl - aksamitny "szmaciarz"... hehe
Dziękuję za podziwianie... 'zaleciałam w cegiełkę'
Tak z j. niemieckiego = schmetterling.
Jest trochę/na Śląsku tych 'zapożyczeń'.
"Aksamitny Szmaciarz" , a to Ci się udało???
A swoją drogą to ~ motyl ~ w wielu językach brzmi śmiesznie i kojarzy się z czymś:
francuski papillon - papiloty
włoski la Farfała - makaron
rosyjski baboczka ???
Nazwa makaronu, kobiecych 'nawijaczy' - z pewnością wzięły się od motylka właśnie, ale taka rosyjska baboczka (❓) ???
Dla mnie najpiękniejszą nazwą jest mariposa/hiszpański, ale może dlatego, że tam widziałam najpiękniejsze okazy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania