Równouprzedmiotowienie

- Niestety doszły mnie słuchy, że jedna z naszych pracownic jest molestowana. Winny się przyzna, czy wszyscy poniosą konsekwencje?

Cisza.

- Tak myślałem. Jak wiecie mamy tu równouprawnienie, wszyscy dostają jednakowe wynagrodzenie, ubierają się tak samo, a nawet to samo jedzą. Nie możemy robić wyjątków, dlatego też wszyscy przez tydzień będzięcie gwałceni przez czarnoskórych Murzynów, by Mandy nie czuła się wyobcowana. Ktoś ma jeszcze jakieś zgłoszenia?

- Ja... Ja mam miesiączkę.

- To znaczy, że krwawisz z narządów rozrodczych?

- Eee... No tak.

- No cóż, w ramach równouprawnienia jutro wszyscy będziemy intensywnie krwawić ze stref intymnych. Zrozumiano? Ktoś jeszcze?

- Mi wczoraj zdechł pies.

- To smutne. Czy każdy ma zwierzątko domowe?

- Ja nie mam, bo mi zdechł.

- W takim razie musisz kupić, a potem się go pozbyć. Jak wszyscy to wszyscy. Nie chcemy by tylko jednemu z nas było smutno. Aha, jeszcze jedno. Mamy nowego pracownika. To Jerry. Jest gejem, do tego szczerbatym, ma cztery palce u jednej ręki i choruje na łuszczycę. Mam nadzieję, że wiecie co macie robić.

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • Tankret 24.08.2020
    Dancemakabre ?
  • Marian 25.08.2020
    Faktycznie, równouprzedmiotowienie.
    Może być.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania