Rozdarta
Pytałam siebie o jutro
Patrząc z trwogą przed siebie
Cofałam się niezauważona
Kuląc się w ramionach
Nabierałam odwagi
Podnosiłem głowę
Ku nowemu
Puszczałam twoje ręce
Odwracałam twarz zapłakaną
Wycierałam policzki
Cierpiałam na samotność
Prosiłam o więcej
Zachłannie pragnąć czucia
Dotykałam swoich ramion
Otulając siebie zapłakana
Ku nowemu robiłam kroki
Ku lepszego
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania