rozejdziemy się latawcami w tle

przyjaciółce

 

jutro pójdziemy do knajpy - nazwa nomen omen

między mostami - zaprowadzi do podstawówki

i kiedy to było. nic to, że dzieci nam się starzeją (tu: chichot) - chcą

żenić, wydawać. nam wydaje się - wczoraj wchodziłyśmy

w związki. wtedy była chemia - wytrącały toksyny.

wyszło nam szczęście - eksperymenty nie wychodzą

z mody. co z tego, że w tle przeleciały nisko latawce?

przegapiłyśmy jeszcze nie wszystko i nie dość, że dość.

 

cienie papierowych białych mew utwierdzą

w przekonaniu, że wszystko po, płynie zmarszczkami

na wodzie. nadstawiamy żagle, stery w dłonie!

 

wyskoczymy po uszy z balerinek po piwo,

po spieczone przy grillu rumieńce i wszystko

zagra beatę. no, coś takiego! przemierzymy szmaty

(w liczbie mnogiej) - wagarów, wycieczek, dyplomów.

rozwiesimy na krzesłach kurtki, wszelkie wypadki,

przygładzimy celulity i falbanki. a potem rozejdziemy się

w drugą połowę wieku. wytyczymy średniówki

oddechów pomiędzy mostami z latawcami w tle

 

____________

Maj 2015

 

https://youtu.be/XgtnSdbxApY?si=ye6LhczU6G2rk8Ox

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (10)

  • andrew24 9 miesięcy temu
    Miłego...
    ...
    jutro chciałbym widzieć dziś
    coś w nim pomajstrować
    zmienić
    nie byłoby to sprawiedliwe
    ale nic nie jest takie
    ziemia stawia opór
    zanim kwiat się przebije na świat
    wysokie drzewa pną się coraz wyżej nie obchodzi ich rzucany cień dlaczego ja nie mógłbym
    dać sobie forów
    ...
    Pozdrawiam serdecznie 5*
    Miłego dnia
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Dziękuje za interesujący komentarz:)
  • ireneo 9 miesięcy temu
    zabieraj ten latawce i szoruj z tą epistołą do stosownej szuflady.. Poza tym nic ciekawego tu nie ma. Żagle się stawia, zrzuca, refuje. Nadstawiać, jak jeszcze jest co, to prędzej pod żaglami. Jedynki szkoda, poczekam na zera.
  • Grafomanka 9 miesięcy temu
    Też mam przyjaciółki, dwie, jeszcze z podstawówki, kiedyś było nas cztery, ale niestety... ostatnio mniej się spotykamy, jedynie rozmawiamy i piszemy, ale przypomniałaś mi jak ważne były te spotkania... Trzeba coś zorganizować...

    Dobry wiersz... 5
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    No fakt, życie pędzi i spotkania nie tak częste jak kiedyś. Ale dobrze, że choć co jakiś czas się powtarzają.
    Dzieki
  • Grain 9 miesięcy temu
    Jż to widzę jedne niewymowne schną na sznurku jak latawiec,
    inne na płocie, w rozmiarze na trzy sztachety.
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Twoja glowa maluje ci takie obrazki jakie maluje. Co zrobić?
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    :))) właśnie zobaczyłam to twoimi oczami:))) dzięki za uśmiech
  • Dekaos Dondi 9 miesięcy temu
    TseCylia↔Sentymentalnie wspomnieniowe rozedrgane wersy. A zatem wciąż żywe.
    "co z tego, że w tle przeleciały nisko latawce?"→Ano dużo z tego, gdyż nie można wykluczyć,
    szansy złapania i poszybowania jak kiedyś. Chociaż przez chwile→takie skojarzenie me.
    Pozdrawiam:)
  • TseCylia 9 miesięcy temu
    Podoba mi się Twoje skojarzenie :)
    Pozdrówka:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania