Rozkapryszony
Facet z blizną, bohater serialu z nagością w tle
oblizuje palce. Lepki smak ciekłego kryształu
jest cierpki, zabarwiony goryczą błyszczy w ogniu,
rozbudza pragnienie bycia Bogiem.
Nad kominkiem obraz – cień kobiecego ciała,
w ramionach węża pełzające wspomnienie,
wyssana rozkosz. Odpoczynek wojownika,
ile nocy, tyle walki, rozdrapana czasoprzestrzeń.
Powolne przeciąganie się cieni.
Jak długo jeszcze mam czekać? – słyszy.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania