Rozkojarzenie
W ciągłej matni
W ciągłym pośpiechu
Nie wiem, gdzie jestem
Gdzie podążam
Jak na wstrzymanym oddechu...
Ciągła walka
Rezygnacja
Raz nadzieja
A raz alienacja
Jak to długo już trwa
I gdzie w tym wszystkim jestem JA???
Ciągle taki rollercoaster
To się stało ciężkie
Trudne
Ciągle w kółko pretensje, żale
A inni bawią się doskonale
I tak to już trwa od jakiegoś czasu
A ja marzę o samotnej wycieczce do lasu
Żeby wykrzyczeć swój ból, którego nikt nie rozumie
Bo widocznie już kochać nie umie
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania