Rozmarzony

"rozmarzony" [?, 2024-11-03]

 

może ktoś pomyśleć

że postradałem ich parę

degrengoluję się

bez różnicy jak co komu przeszkadza

 

rozmarzony wiecznie

przecząco myślący

gotów nawet

własnemu istnieniu

 

więc dalej

dalej bo lubię

bo nie lubię

gdy ktoś mnie mówi

milczącym spojrzeniem

 

zakładając oczywiście

ten sam paradoks na szyję

idąc ulicą i chwaląc się

uśmiechem rysować dziury w chodnikach

 

a ty mówisz że wciąż wszystko rozumiesz

i uroczo potakujesz trzymając mnie za ramię

zdecydowanie

znów zostałem sam

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • pitolik rok temu
    Ale ładne!
  • piliery rok temu
    ktoś MI mówi.
  • Roma rok temu
    Czytam Twój wiersz tak, że jest mi do niego blisko, w ciągłym rozmarzeniu.

    Lubię słowo 'degrengolada', mimo jego słownikowego znaczenia... jakoś ładnie dla mnie brzmi.
    Dobrej nocy :)
  • Staś rok temu
    W ciągłym rozmarzeniu mijają godziny, dni i lata. To tylko kolejne imię samotności, która powoli człowieka zabija od środka. A z wiekiem stajemy się albo bardziej naiwni, albo bardziej świadomi tego mechanizmu. Spokojnych.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania