Rozmowa

Chciałem ci powiedzieć jak bardzo mi zależy,

pokazać ci ten album, co na szafce leży.

Tam moje życie zostało upamiętnione,

o tu brałem twoją mamę, za żonę.

Piękna była ta chwila, gdy powiedziałem "tak",

to ona zmieniła mój świat.

A tu, to jak przyszedłeś na świat,

miałem wtedy dwadzieścia lat.

Piękny byłem, młody, zdrowy,

lubiłem wyganiać krowy.

Rześki żem był,

codziennie okna mył.

Tutaj, o tu, to ty już starszy,

mądry chłopak byłeś.

Do szkoły z chęcią chodziłeś,

a teraz takie czasy nastały.

Aż głowa boli,

w telewizji znowu jakiś polityk biadoli.

Tak ma być dobrze, a niech będzie,

któż tylko pracować zechce?

Jak mało płacą, a praca ciężka.

Synu mój ty, jedyny. Uważaj na siebie, odchodzę powoli.

Śmierć po mnie idzie, wyciąga swe dłonie.

Zaprowadzi mnie do błogiego spokoju, lub cierpiał będę już wieczność.

Synu mój ty...

Wychowaj swe dzieci, na mądre osoby.

Niech pan Bóg zabierze od was, wszystkie choroby!

Staraj się synku...

Ojciec stary, umiera szczęśliwie.

A czemuż szczęśliwie?

Bo w życiu dorobiłem się najcenniejszych wartości.

Stworzyłem porządnego mężczyznę,

żonę mam wspaniałą.

Bóg może mnie już zabrać, umrę szczęśliwy.

Zamykają się jego powieki,

tym razem już na wieki.

Ostatnie słowa...

Życie masz jedno, wykorzystaj je!

Średnia ocena: 4.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • NataliaO 16.07.2015
    wykorzystaj to słowo bojowe, treść dobra 5:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania