Rozmowa Międzypokoleniowa

Zaprosiłem dziś więc gościa co silniejszy był odemnie wielokrotnie.Prawiłem mu swe dyrdymały o tym jak być twardym i postępować ma jak mąż wielki i wszechpotężny.Od śmiechów mój gość sie ledwo powstrzymywał a ja wciąż w zaparte szedłem i udawałem że o niczym pojęcia wszelakiego nie mam.Gościu ten był odemnie dwakroć starszy a ja niby wciąż młody i wigoru pełen.Pewna jednak nas różnica roździelała a mianowicie taka iż ja jedyne co mu zaproponować mogłem to oficjalna dyrdymadełka i nieoficjalna funkcja bycia nadwornym owsikiem jego.Musiało to mieć to odzew jego lekceważący i mi uwłaczający acz cokolwiek niekomfortowy i bezwyjściowy w postaci obfitego potoku,wylewu z mordy ostatniego posiłku.

ref:w dupe każdemu co potężniejszemu właże,na śmichy,chichy sie narażam ale to co we mnie najcenniejsze to owsika rola co mi nieustanną opieke zapewnia,bezpieczeństwo i przywileje tak więc weźta mnie w swą dupę rozepchaną pocałujta

Bądź twardy,gościu bądź bo ci pała dawno zwiotczała i zapomniała co to znaczy stać na baczność a ja ci przypomne i pałę ową swą ci pokaże jak ona walczy dzielnie i nieustraszenie zmagając sie z kobiecymi waginami bo już co innego u mnie twardego i znacznie bardziej poważnego już niestety pokazać ci w stanie nie jestem

ref:w dupe każdemu co potężniejszemu właże,na śmichy,chichy sie narażam ale to co we mnie najcenniejsze to owsika rola co mi nieustanną opieke zapewnia,bezpieczeństwo i przywileje tak więc weźta mnie w swą dupę rozepchaną pocałujta

Oj ty jebaniutki mój gościku jeden ty a nie owsiku bom jam nim przeto jest.Nie dam sie tobie na łopatki te położyć i udowodnie ci że siła młodości i witalności mej potęgę twą starości i zwiotczałości położy chociażmy i tak w gruncie rzeczy z tej samej gliny ulepieni.