Rozmowa myśli
Jak nieznośny owad myśl ukłuła znowu:
- trzeba wiersz napisać, lecz prawdziwy wreszcie,
inna zaś warknęła - dotąd były z lodu...,
spadaj z podobnymi no i trochę grzeczniej !
Ależ chciałam tylko smak poezji liznąć,
nie raniąc nikogo, przeżyć chwilę piękną...,
- nie pozwalasz - głupia sercu nawet pisnąć,
kiedy wiersz prościutki łzę toczy nie jedną !
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania