„Rozmowa z cieniem”

Tej nocy sen przyszedł inaczej niż zwykle — bez zaproszenia, bez granicy między jawą a snem. Vesper stała pośrodku pola pełnego mgły. Wszystko wokół było miękkie, nierealne, jakby utkane z oddechów dawnych wspomnień. W oddali zobaczyła postać. Z początku myślała, że to ktoś obcy, ale im bliżej podchodziła, tym wyraźniej rozpoznawała każdy gest, każdy ruch głowy. To była ona — młodsza, z tamtych dni, gdy jeszcze wierzyła, że serce nie potrafi pękać.

Stanęły naprzeciw siebie. Między nimi unosił się chłód ciszy, gęsty jak szkło.

– Bałaś się mnie – powiedział cień.

– Nie. Bałam się tego, co ze mną zrobiłaś – odpowiedziała Vesper.

Cień uśmiechnął się lekko.

– A jednak wciąż mnie nosisz. We wszystkich słowach, które piszesz. W każdej łzie, której nie uroniłaś.

Vesper spuściła wzrok. Wreszcie zrozumiała — ten cień nie był wrogiem. Był częścią niej, tą, która przetrwała, gdy wszystko inne się rozsypało. Pamięcią bólu, który uczynił ją łagodniejszą.

Podeszła bliżej i dotknęła dłoni swojego odbicia. Cień zadrżał, po czym rozlał się po niej jak światło. Mgła zniknęła. Zostało tylko ciepło.

Obudziła się o świcie. Na biurku leżała kartka, zapisana słowami, których nie pamiętała, że napisała: „Nie uciekaj od siebie. Wszystko, czego szukasz, już w tobie śpi.”

Wstała, otworzyła okno i wpuściła do pokoju powietrze. Poranek miał smak nowego życia. Wiedziała, że to nie był sen — to była rozmowa, na którą czekała całe lata.

Bo czasem, by iść dalej, trzeba najpierw wrócić do miejsca, z którego uciekła dusza.

Średnia ocena: 3.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Sokrates 2 miesiące temu
    Pięknie ukazana analiza wnętrza bohaterki pełna realizmu i delikatności. NA 5
  • Sufjen 2 miesiące temu
    No i mamy kolejną, ciekawą propozycję w zakresie opowiadań. Napisane z jakością i pomysłem.
  • NinjaC 2 miesiące temu
    Fajny klimat i płynnie się czyta; ja bym uciął końcówkę z „morałem” i zamiast mgły zostawił jeden konkret po tej nocy — rysa na biurku, ślad na dłoniach, coś namacalnego.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania