Różne oblicza tego samego

Wielotysięczne strajki, gromadne protesty w roztańczonej formie poloneza na zmaltretowanych ulicach naszych miast i miasteczek, są to odpowiedzi przebudzonej i dotychczas milczącej większości. Odpowiedzi na pytania: kto doprowadził do sytuacji, że kwiat młodzieży znalazł się na ulicach i protestuje pomimo wirusowych zagrożeń nie chcąc spylić z naszego raju do prawdziwej Europy w poszukiwaniu wolności?

 

Kto część tego „kwiatu” przyuczył do hołyszowskiego patriotyzmu wyrażającego się w zbrojnych walkach, natomiast nie zadał sobie trudu, by się nie uchylał od rzetelnej pracy na rzecz swojego kraju? Kto, zamiast odpowiedzialnego i tolerancyjnego współdziałania wszystkich ludzi dobrej woli, wzywa do demonstracji w obronie własnych urojeń, kto podsyca wrogość. wykopuje wojenne topory, dzieli naród i prowokuje go do wzniecania coraz to większych pożarów w okresie szalejącej zarazy?

 

Pytania są tak samo znane, jak odpowiedzi. Dziwi mnie tylko, że mimo iż jakkolwiek znane są od wielu lat, to ujawniły się DOPIERO TERAZ. W takiej chwili. W momencie, gdy należałoby wystrzegać się wychodzenia na ulice.

*

Być może historia odkryje, dlaczego pierdykło akurat w tej chwili. Być może owo zdarzenie tłumaczyć będzie gadką o rozlanym mleku lub skrajną determinacją, co na jedno wychodzi. Nie wiadomo.

 

Na razie wymądrzają się na ten temat różni analizatorzy zdarzeń wymykających się jakimkolwiek analizom. A więc publicyści – chałupnicy prowadzący akademickie spory o to, kto pierwszy puścił bąka. Miotający ozdrowieńczymi receptami na najbliższe zaś.

 

Być może jacyś nieuleczalni optymiści doczekają się wyjaśnienia za pięćset lat. Jednak w rozsądnej przyszłości nie zachodzi taka możebność; na razie spod ziemi wyrastają wściekłe hordy ekspertów od wnikliwego gaworzenia o niczym.

 

Nieoczekiwanie pojawia się w nich odkrywcza myśl, że wreszcie mogą otwarcie objeżdżać tych, wobec których obawiali się dać głos. Ze swadą więc i znawstwem okrutnym podejmują się zwerbalizowania zjawisk niemożliwych do werbalizacji. Pospiesznie rejterują z zajmowanych stanowisk, a zmieniając klubową liberię oraz gacie pełne strachu rżną spolegliwego palanta.

 

Tragicznie zabawny jest fakt, że dzisiejsza opozycja zachowywała się podobnie do rządzących obecnie. Ludzie, którzy teraz są jej filarami stając się surowymi recenzentami obecnej władzy, rządzili podobnie. Co prawda nie w tej skali, z trochę większą elegancją i nie tak jawnym nepotyzmem, ale jak nad Kaczyńskim zgromadziły się groźne chmury z piorunami, tak onegdajszymi czasy wisiały one nad każdym z nich.

 

Nie zaryzykuję utraty rękawów od kamizelki, gdy powiem, że od początku obalenia PRL wszystkie rządy bez wyjątku przyczyniły się do obecnie uwidocznionych zaniedbań, poniechań i wypaczeń; obojętnie, czego dotkniemy, to szwankuje. Kultura leży i kwiczy.

 

Nauka, programy edukacyjne, źle zorganizowana i jak zwykle niedoinwestowana służba zdrowia, nie mają siły na porządne rzężenie, a co dopiero na sprawne działanie.

*

I w tych niezmiernie upiornych okolicznościach przyrody nawiedziło nas roztańczone tsunami. Kobiecy upór wysmyknął się z prawicowych umysłów. Okazał się nieoczekiwanym zjawiskiem. Zjawiskiem niekonwencjonalnym, że na widok wkurzonego marszu kobiet nie pozostało im nic innego, jak zgłupieć do reszty.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • Celina 01.11.2020
    Wydarzenie to, które cię tak zachwyca,
    na fejsie strajkiem k*rew zostało nazwane.
    Tak naprawdę nie ma się czym podniecać,
    zjawisko w świecie dobrze znane.

    Ziew.
  • Bogumił dokonujący samogwałtu, kocha się z Celiną, Celina dokonująca samogwałtu, kocha się z Bogumiłem. W lustrze makijaż i brak makijażu. Prócz zboczenia schizofrenia, zboczenie w schizofrenii.
  • maciekzolnowski 01.11.2020
    Znane i z zagranicy sponsorowane, wcale nie oddolne, wcale nie bez poparci Antify, i Niemców, i Żydów, i korporacji, co chcą rozbić rodziny i Polskę zorganizowane...
  • SwanSong 01.11.2020
    A ty co? Kolejny nawiedzony?
  • maciekzolnowski 01.11.2020
    SwanSong Czemu od razu nawiedzony, to nie można być już innego zdania?
  • Lotos 01.11.2020
    Tak, zgadzam się z tekstem, a co do kobiet, to była dawno dawno temu niejaka Antygona,która również przysporzyła problemu władzy, co prawda zapłaciła za to życiem, ale...
  • Celina 01.11.2020
    Porównanie wulgarnych pełnych plugawego słownictwa osobników niezbyt ciężkich obyczajów do heroicznej Antygony, to delikatnie mówiąc profanacja dramatu Sofoklesa i samej bohaterki jego dramatu. To tak jakby porównać szambo do perfumerii.
  • maciekzolnowski 01.11.2020
    Stoją baby-bolszewiki i chórem ryczą międzynarodówki:
    - Wy-pis-dalać, wy-pis-dalać! To-le-rancja, to-le-rancja! Bóg jest z nami, a nie z wami! Bóg jest z nami, a nie z wami! Je-bać PiS, je-bać PiS! Nie dla Kinder Niespodzianki, nie dla Kinder Niespodzianki! Mo-wa miłości, a nie nienawiści! Mo-wa miłości, a nie nienawiści! Je-bać PiS, je-bać PiS!
    Wtem nadchodzi profesor Uniwersytetu Szczecińskiego, pisarka i literaturoznawczyni, pani Inga Iwasiów. I z miłością, z czułością wiernych sług Antify odgarnia kosmyki włosów, romantycznie tak, spontaniczne tak, ach. No i staje, a potem woła, a woła donośnym głosem proroka:
    - Je-bać PiS, je-bać PiS!
    Czyżby mowa ta miłości okazała się piekłem dla kobiet? Wygląda na to, że wygląda na to.
  • Narrator 02.11.2020
    Za ten artykuł dostałeś dwie piątki i jedynkę (wiadomo od kogo). Ja ci daję piątkę, za odwagę.
  • maciekzolnowski 02.11.2020
    "Dostałeś dwie piątki i jedynkę (wiadomo od kogo)". Nie ode mnie, to na pewno. Staram się oceniać jakość pisarstwa (a ta jest niezła), nie zaś treść i polityczne pobudki autora.
  • Celina 02.11.2020
    Ode mnie1. Co z tego, że poprawnie napisane.
  • befana_di_campi 02.11.2020
    Nie daję żadnej oceny, bo poglądy Autora nie z mojej półki. Niemniej sam tekst, bardzo w porządku :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania