Rozpad serca

Jasność Luny pada w ciche okno,

A Ciemność nocy przybija spojrzeniem.

Pośród czterech ścian – brak oznak serca,

A dusza w powietrzu tli swe promienie.

 

Rozpadło się serce, lecz odczuwa dusza,

Powiew i chłód jesiennych myśli,

Które w przestworzach osiadły cicho,

Jakby na klucz zamknięte – ścigają się w milczeniu.

 

Dwa umysły oddalone, na oddzielne bieguny,

Choć chwile temu złączone w jeden umysł,

Teraz jak burza, co w przestworzach huczy,

Rozdziera ciszę – i serca w gruzy kruszy.

 

Gdy spojrzę w zwierciadło – widnieje przyczyna,

Potwór, co cierpi, a rozdzielił światy.

To własne krzyki poraniły serca,

Zburzając most, rozsiewając straty.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Daro1333 3 miesiące temu
    Bez wymyślnych i przesadzonych metafor i dobrze. 4

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania