Rozprawa o ludzkiej głupocie z nieistniejącym rozmówcą

Kiedyś ludzie byli inni, bardziej uśmiechnięci, życzliwi, wie Pan? Teraz co drugi na "dzień dobry", albo co odburknie, albo jeszcze cię od obcych i nienormalnych zwyzywa. Nadeszła moda na chama. Im bardziej zrobisz komuś na złość, tym lepszy z ciebie człowiek! Niesłychane dziwy się w tej Polsce wyprawiają, zaraz to i jeszcze na wiosnę "jesień" mówić będziemy, a na jesień - "wiosna". Wszystko się odwraca. Biel czarnieje, a czarny się wybiela. Miłość niesie nienawiść, a nienawiść kocha. Wszystko chce być inne, bo być sobą w tym kraju to przestępstwo. Chcesz być sobą? A co ty, człowieku, nienormalny jesteś? A może już i nawet człowiekiem nazwać cię nie można, bo się urażony poczujesz?

Ach, no tak. Poczuwać się trzeba. Szkoda tylko, że zmieniło się znaczenie poczuwania. Żyjemy w rzeczywistości, w której udawać lepiej, bo jak się kto poczuje się nie liczy, ważne, żeby zaistnieć. Głupotą najlepiej. Zresztą od wieków to, co było najłatwiejsze, najczęściej wybieraną opcją się stawało. Podobnie przecież i w przemyśle jest, im co bardziej ekskluzywne, tym ciężej to nabyć. I jeszcze ta inflacja...

A może... może tej inflacji winą to to, że kiedyś szacunek rzeczą powszechną był, a teraz nikt prawie o nim nie pamięta? Może, może i tak być... Pamiętać. Śmieszne słowo, ta cała "pamięć". Bo i po co to komu? Przecież żyjemy w XXI wieku! To, po jakiego grzyba, ja się pytam, my się uczymy o jakimś antyku, skoro to zamierzchłe czasy są?! Azaliż, aby się na dawnych obyczajach wychować, wykształcenie nabyć i na błędach cudzych życia nauczyć. Tyle że wartości te w dzisiejszym świecie to znaczą tyle, co jeden złoty, jeśli nie mniej. Nie, to na pewno mniej. Jeden rubel? A ile to? Jeden rubel, niech sprawdzę. Cztery grosze. No, nieco ponad. Nie, za dużo. Panie, za cztery grosze, jak sobie Pan pozbierasz, toć niedługo będziesz sobie Pan mógł chociaż przysłowiową suchą bułkę kupić, przynajmniej się Pan najesz!

Jedyne, co nam zostało, to o lata następne kolejnych pokoleń się modlić... Boże... dokąd to doszło? Że my się o przyszłość gatunku ludzkiego modlimy, bo niby najinteligentniejszy a przetrwać nie umie bez małego, święcącego pudełeczka kilku minut. Jakby to pudełeczko źródłem i jakiego szczęścia wielkiego było! Chyba, że jest... Może to ja nie rozumiem. Może to już nie moje czasy? W końcu z każdym kolejnym dniem się starzeję. Prawdopodobnie zestarzałam się już za bardzo, skoro krótka rozmowa z drugim człowiekiem cieszy mnie bardziej, niźli kolorowy ekranik świecący ultrafioletem...

Poczekaj chwilę. Zwolnij. Ultrafiolet? A to nie szkodliwe czasem? Bardzo. Bardzo? Ciekawy przypadek, prawda? Teraz rodzi się pytanie, czemu tak przyciąga, skoro jest szkodliwe? Bo nie czujesz? A czego nie czujesz? Nie czujesz, że oddychasz, czy że serce ci jeszcze bije w piersiach? A! Bo ty nie chcesz czuć! A co? Boli? Zawsze będzie boleć, co by się nie działo, to zaboli, jak nie ciebie, to kogoś innego, o to się nie martw. Ból jest jedną z rzeczy pewnych, u mnie jest drugi na liście. Co jest pierwsze? Jak ja ci dziękuję, że zadałeś to pytanie! Głupota. Ona bierze przody w każdej konkurencji, ostatnio wygrała konkurs "na najpopularniejszą cechę"! A jaką ma przyszłość! Jest teraz gwiazdą Hollywood wśród cech! Natkniesz się na nią na każdym rogu! Chwila, ale jak to nigdy ci się nie zdarzyło? Poważnie? Zazdroszczę... Chociaż... Naprawdę?

Zdaje się, żeś ślepy i głuchy. Z domu Pan wychodzić nawet nie musisz, bo ona już takie grono pod skrzydła swoje wzięła, że jest wszędzie. Wystarczy to większe pudełko włączyć, to na pilota. Tam też jest. Na każdej częstotliwości. Dotarliśmy do czasów, gdzie fake news rozchodzi się w okamgnieniu, a tabliczka mnożenia jest ludziom obca! Tak jest świat skonstruowany? Bóg tak chciał? Boga Pan w to nie mieszaj. On dla swoich ludzi wszystko, co najlepsze stworzył lub przy tym tworzeniu uczestniczył. To ludzi wina. Sami sobie taki los gotują. SAMI TEGO CHCĄ. Więc niech biorą. Niech żrą tą głupotę, skoro taka ich potrzeba. Niech odwracają się od życia. Jeśli który z nich mądry, mądrość tą odnajdzie. A kto odrzuci samego siebie, niech sczeźnie w piekle, bo na takich piekło czeka.