Rozstania...
Rozstania...
I kiedy nagle od Ciebie odejdzie,
Zabierze wszystko na pięcie odwróci...
Życie nie będzie nigdy takie samo,
A złudzeń nie miej że szybko powróci.
Nie szukaj winnych, nie próbuj tłumaczyć,
Że los okrutny się uparł na Ciebie,
A sobie nic nie masz do zarzucenia,
Przecież właściwie było Wam jak w niebie...
Spójrz na to wszystko też krytycznym okiem,
Jak to się razem życie układało,
Jak związek Wasz ten był pielęgnowany,
I czemu nagle to się posypało...
Może za mało było Twej uwagi?
Dużo ryzyka, niepotrzebnych rzeczy,
Nerwów, zaniedbań, złego traktowania
Bo to powoli związek Wasz kaleczy.
Za późno może być też na pytania,
Bo nikt niestety na to nie odpowie,
Nie doceniane tak przez całe życie,
Czemuż odchodzisz... me kochane Zdrowie?...
07.02.2025 Dariusz Dudek
Komentarze (8)
J. Kochanowski.
NO!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania