Rozstania i powroty

Łączy nas nawet to, co nas dzieli.

A jednak odpływasz

jak galeon w butelce.

To co utracone, wraca do nas,

choć czasami pod postacią chleba.

Oddalasz się, odchodzisz, zanikasz

w nadwrażliwości subtelnego serca,

w zwątpieniach umysłu.

Każda nasza rozłąka

jest jak przecinanie wstęgi,

jak kilka głębszych,

jak oddychanie wodą,

jak rozcinanie stanika,

jak haust powietrza

w przestrzeni bezdechu.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania