Rozstania i powroty
Łączy nas nawet to, co nas dzieli.
A jednak odpływasz
jak galeon w butelce.
To co utracone, wraca do nas,
choć czasami pod postacią chleba.
Oddalasz się, odchodzisz, zanikasz
w nadwrażliwości subtelnego serca,
w zwątpieniach umysłu.
Każda nasza rozłąka
jest jak przecinanie wstęgi,
jak kilka głębszych,
jak oddychanie wodą,
jak rozcinanie stanika,
jak haust powietrza
w przestrzeni bezdechu.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania