Rozwiązanie - Shogun
– Kochanie, czy te kości mnie pogrubiają?
Spojrzałem znad okularów i rzekłem:
– Kochanie, tobie w każdych kościach ładnie, poza tym i tak gdy zdejmę okulary, to nic nie wid... – zanim zdążyłem dokończyć zostałem wykopany z domu przez wściekłą żonę.
Lądując na dworze i spacerując spotkałem Jezusa.
– O, dobrze, że cię widzę stary. Przenocowałbyś kumpla, co? Bo baba mnie z chałupy wykopała.
– Siema stary, wybacz nie da rady. Sam dostałem eksmisję. Moja też mnie wykopała. Spytała, czy sukienka ją pogrubia. A ja wiesz, jak to ja, że to nie ma znaczenia, bo liczy się wnętrze. No i tak tu wylądowałem.
Spojrzeliśmy po sobie i powiedzieliśmy jednocześnie:
– No to co? Kierunek Lucek.
No i przywędrowaliśmy pod jego dom. Kliknęliśmy w domofon i nagle odezwał się głos:
– Tak słucham?
– Siemaneczko Lucek, nie przenocował byś mnie i Jezusa? – spytałem z nadzieją.
– A co? Czyżby was wasze damy z domów wyrzuciły za pytanie o kiecki? – zaśmiał się Lucyfer.
– Tak, a skąd wiesz?
– Bo też tak miałem.
– I co? Teraz cię nie wyrzuca?
– W żadnym wypadku – odparł radośnie Lucek.
– A jak to możliwe!? – zakrzyknąłem razem z Jezusem.
– Słuchajcie chłopy, prosta sprawa.
– Jaka? – dopytywaliśmy zniecierpliwieni.
– U mnie po prostu nikt nie nosi ubrań – powiedział Lucyfer i wybuchnął śmiechem. – No, ale koniec tego gadania, wchodźcie. A i nie zapomnijcie mi się rozebrać.
Komentarze (13)
Na pewno na 5.
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania