Rycerz

Gdzieś zapodziałem swój hełm i miecz

nie ma ze mnie rycerza...

Co jeden krok, to gubię coś

coś, czego już nie ma

 

I patrzę w bok, rozglądam się

czy nie ma ktoś podobnego

czuję spojrzenia pełne pogardy

nie ma hełmu mojego...

 

I któż mnie ochroni przed złem tego świata

Jak ja tu tak marny pył

I czy ktoś powie, że miecz mój od lata

w tamtym kamieniu tkwił

 

Smoki latały... Smoków? Już nie ma

odeszły z krainy zeszłej jesieni

tamte kolory... tamte marzenia!

dziś w oczach szarość się mieni

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • Mozdzus01 13.03.2017
    Inny wiersz niż czytam,ale bardzo pozytywnie go przyjęłam. Dobrze mi się czytało. Bardzo bohaterskie...każdy z nas ma swój własny hełm,miecz i inne gadżety jednak czasem o tym zapominamy. Daje 5. Pozdrawiam serdecznie :))
  • little girl 13.03.2017
    Dziekuje i rowniez pozdrawiam :)
  • Tanaris 13.03.2017
    Bez atrybutów jak zostać rycerzem... 5 :)
  • little girl 13.03.2017
    Dziekuje :)
  • Ramzes 13.03.2017
    Bardzo przyjemnie mi się to czyta, wielkie 5 ode mnie:)
  • little girl 13.03.2017
    Dziekuje ;)
  • Pan Buczybór 13.03.2017
    Wszystko przemija szybciej niż byśmy chcieli. 5
  • little girl 13.03.2017
    Niestety, nic nie trwa wiecznie... dziekuje :>
  • Don Kylie 13.03.2017
    Świetna poezja, podrawiam, Kylie :)
  • little girl 13.03.2017
    Dziekuje :)
  • Anonim 14.03.2017
    wszyscy mamy swoje zbroje, pod którymi chowamy się przed światem,, 5.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania