Rzeka życia

Najpierw była kropla

Opadająca i budująca z zielonego listowia wzgórz różami czerwonymi usianych

Ona wyrwała strumyk z lasu zielonego, tajemniczego, by pracę rozpoczął nad życiem

Strumyk ten wartko płynąć zaczął, oddając swe myśli rwącemu potokowi

Snującemu się pośród gór wysokich, a on tchnienie swe oddał tej o to rzece

W początku swym tulonej obłokiem nostalgii, by potem

Runąć przez krainy te, majestatycznie, jak królowa pośród gwiazd na niebie

Trochę sennie, ale dostojnie, iście po królewsku

By na koniec zawitać na bezkresnym niebie,

O życie moje

Spełnione, nie spełnione, spełnione, to już pewne

Tak rzecze ten, co lęka się jeszcze, spełnienia w rzece tej

Co życiem zowie się

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania