rzemień

jadę na życiu

dziwny rodzaj paliwa

głodny głodu gubię nadmiar

bez zdziwienia

prostota jak węzeł nie pozwala

wywikłać się z kompromisów

 

hej ludzie

nikogo po żadnej stronie sceny

umiem sprzedawać

a chciałbym być cieślą

emocje mam

jak ikonę rzuconą farbą do ziemi

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • MartynaM dwa lata temu
    Podoba mi się wiersz. Bardzo dobry.5

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania