S jak...
spękana
spragniona kropli
ciepłej krwi
w suchych uedach pustkowia
szukam śladu pulsu
wystarczy —
nie wystarcza
jestem
nieprzystosowana
ale jestem
uboga —
w bezdźwięku skał hamidy
wypatruję
zielonej enklawy
spękana
spragniona kropli
ciepłej krwi
w suchych uedach pustkowia
szukam śladu pulsu
wystarczy —
nie wystarcza
jestem
nieprzystosowana
ale jestem
uboga —
w bezdźwięku skał hamidy
wypatruję
zielonej enklawy
Komentarze (22)
Trochę o naturze, trochę o człowieku — niech czytelnik wybierze. 🙂
W mojej głowie to raczej pragnienie życia w wyschniętym świecie — ale lubię, gdy każdy czyta po swojemu.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania