Sabat
Dziś księżyca pełnia wzejdzie
Zbierzmy się zajmijmy miejsce
Siądźmy tu na szczycie góry
Przywołajmy stare dusze
W środku ogień niech zapłonie
W łańcuch splećmy nasze dłonie
Blade światło w noc księżyca
Pomaluje nam oblicza
Dziś naturze się oddamy
Odprawimy nasze czary
Niechaj wszystkie ciemne wizje
Przyjmą formy rzeczywiste
Tu na górze naszych zborów
Pozbędziemy się pokory
Nasze smukłe kształtne ciała
Będą w tańcu się zatracać
Wina spory zapas mamy
Napełnimy nim puchary
Ognia blask oświetli twarze
Dziś jest noc spełniania marzeń
Niech obudzi się namiętność
Nie krępujmy jej już więcej
Świata marność jest w pogardzie
Czujmy życie już na zawsze
Umalujmy nasze lica
Jak prastary chce obyczaj
W trans niech wpędzi nas muzyka
Kto nie tańczy ten do licha
Noc gorąca ale krótka
Nie będziemy czekać jutra
Odsłonimy tatuaże
Głodni samych mocnych wrażeń
Wszyscy chciejmy się zatracić
Puśćmy wodzy wyobraźni
Dalej bracia dalej siostry
Do swej duszy dajcie dostęp
Niech wyleci na gór szczyty
Niech żądzę spowiją myśli
Zbierzmy się do kupy wszyscy
W tańcu zgrajmy się rytmicznym
Wielka mądrość naszych przodków
Sprawi, że będziemy mocni
Odrzucimy wszystkie strachy
Zawsze będzie nam się darzyć
Zanim noc ta srebrna minie
Myśl tu wolna niechaj płynie
Odrzucimy skojarzenia
Które nas miały pozmieniać
Przed nikim nie chcemy klękać
Dziś jest nasza noc przeklęta
Kto nas nie zna ten jest w strachu
Ten nie zjawi się na balu
Niech żałuje, bo nie pozna
Najprawdziwszych w życiu doznań
I nie zgłębi swej natury
Zrodzi się i umrze głupi
Bawmy się dziś siostry bracia
Niech zadzieje się dziś magia
Wszyscy razem się wyzwólmy
I w powietrzu ją poczujmy
Tu na świętej góry szczycie
Poświęcajmy nasze życie
By się pozbyć ograniczeń
Obrócimy zwykłość w zgliszcza
Dzisiaj noc jest wyjątkowa
Zatracić się w tańcu można
W tańcu dzikim i namiętnym
Zagubimy się bez reszty
W tańcu się będziemy ruszać
Jakby miało nie być jutra
Blask księżyca niech nas karmi
I do szczęścia zaprowadzi
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania