Sama sobie to narzuciłam
jakie to jest dziwne
na co dzień skromnie
szczelnie ubrana
a w wierszach
bezpardonowy negliż
spoglądam na kwiaty
i się zastanawiam co
ukryte jest pod ich kolorami
bo przecież nawet pączki je mają
nigdy nie byłam
i nie będę kwiatem
może co najwyższej liściem
który się zmienia przybiera
z czasem inne barwy
proszę się rozebrać -
mówi lekarz
ale on ma już kochankę
jest nią pielęgniarka z oiomu
na którym ja mogę być
tylko pacjentką
Komentarze (3)
Wiersz ładny i obrazowy, tylko nie do końca zgadzam się z tytułem.
☆☆☆☆☆
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania