Samojazd
kolor kogla-mogla
obudził fantazję
na scenie z gwiazdami
płynącym asfaltem
nikt już nie zatrzyma
szaleństwa rozpędu
nie-patrząc usłyszysz
w dystansie syreny
głosem echo niesie
strzelistych zdobywców
do nieba nie ziemi
za oknem w sąsiedztwie
Komentarze (22)
Tak mnie się skojarzyło:)↔Pozdrawiam?:)
ten wiersz spełnia [...] marzenie o przenoszeniu zwykłości w bajkowość”. i jak się oprzeć takiej interpretacji...:)) Pozdrawiam ?:)
Podczas ?
Pozdrawiam ?:)
Miłego również ?
Z drobiazgów: oddzielnie ----> nie patrząc.
Kolor (czego?) kogla-mogla.
Pozdr.
Cała przyjemność po mojej stronie. Będzie większa, gdy rozdzielisz spacyjką zaprzeczenie od patrząc.
Nie patrząc.
Zadziwiające przywiązanie do błędnej formy, bo nie zobaczyłem jej uzasadnienia w tekście.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania