samotna noc

proszę nie pytaj

gdzie spędzam święta

(w dłoni z butelką)

 

czasem sytuacje dobijają

szyderczy śmiech

warga drga gdy

nie znajduję

sensownej odpowiedzi

 

dookoła cisza gra

samotność gości

przy kominku ciepło

bez twoich dłoni

 

whisky wpuszczam w krwioobieg

choć przez chwilę wesoły

 

zanurzony w samotnych myślach

czytam stare wiersze

obecny wieczór

przyjacielem świerszcze

za oknem wiatr gra

 

na niebie światło z pierwszą gwiazdą

zostałem na padole ze środkowym palcem

 

zapomnieć wymazać pić się chce

poprawiam kaptur unikam spojrzeń

Następne częścisamotna noc

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania