samotnie a samemu?

gdy jestes sam nie myslisz o tym czy to co robisz,

ma sens?

jest glupie?

wypada w twoim wieku?

lubisz byc sam...

nie musisz martwic się o opinię innych,

czujesz sie swobodnie,

nikt nie patrzy,

nikt nie ocenia

ale

nie lubisz byc sam

zaczynasz bać sie ze tak bedzie juz zawsze,

chcesz miec sie do kogo odezwac,

obawiasz sie ze ludzie o tobie zapomną,

brakuje ci towarzystwa innych...

receptą na ten paradoks są ludzie

przy ktorych mozesz byc tym,

kim jestes gdy nikt nie patrzy...