Czyli to rozmowa.. Wiesz.. Smutna.. Tak jakby niedookreślone uczucie, które połączyło dwie osoby, a które z jakiś powodów nie mogą mieć się na "własność".
Nie wypowiadam się o formie, bo dla mnie to nie istotne. Treść się liczy. A treść do mnie mówi i to najważniejsze.
Pozdrawiam
Piszęwięcjestem↔Wiersz→rozmowa. Śpiewnie napisany, z ładnymi rymami dziewięciozgłoskowiec.
Aż trochę szkoda, że to nie Villanella:))↔Ale i tak, jestem na tak:)↔Pozdrawiam:)↔%
P.S
[i]...[/i]→kursywa
[b]...[/b]→grubsza
piszęwięcjestem - wiesz jest coś takiego w Twoich wierszach, co po prostu zmusza do powrotu, do ponownego czytania, czytania, czytania.
To tak jak zapamiętuje się ulubiony smak, zapach....na zjawienie się której, kreska ust ustawia się w radosną podkówkę.
Jak ja lubię takie wiersze, które nie przegadują, a dużo mówią.
Mam prośbę, czy ja mogę go sobie skopiować?
Miło, że ktoś (Ty) znajduje coś w pisaniu mym.
A co ja to zabezpieczyłem hasłem, że nie wolno kopiować;)
Pewnie, że możesz, nie wprowadzam reglamentacji na poezję;)
Dziękuję:)
piszęwięcjestem
Jest to rozmowa z sobą kobiety, więc się wczułam w jej los. Mówi, że myślom oddaje obiekt swoich uczuć na własność, a to nie jest dla niej dobre, bo zamyka się na inne uczucie, takie jej pisane. Samotnieje. Poza tym nie wiadomo, czy ona, tocząc tę rozmowę ma na myśli mężczyznę, a przynajmniej ja nie wiem.
Piecuszek, zakładam, że mężczyznę, zresztą jest trop: "miła... miły...".
Wiesz jak to z uczuciami bywa, niełatwo ich się pozbyć z zapłakanej poduszki;)
Komentarze (17)
Nie wypowiadam się o formie, bo dla mnie to nie istotne. Treść się liczy. A treść do mnie mówi i to najważniejsze.
Pozdrawiam
Dzięki:)
Aż trochę szkoda, że to nie Villanella:))↔Ale i tak, jestem na tak:)↔Pozdrawiam:)↔%
P.S
[i]...[/i]→kursywa
[b]...[/b]→grubsza
Dzięki.
Dzięki:)
To tak jak zapamiętuje się ulubiony smak, zapach....na zjawienie się której, kreska ust ustawia się w radosną podkówkę.
Jak ja lubię takie wiersze, które nie przegadują, a dużo mówią.
Mam prośbę, czy ja mogę go sobie skopiować?
A co ja to zabezpieczyłem hasłem, że nie wolno kopiować;)
Pewnie, że możesz, nie wprowadzam reglamentacji na poezję;)
Dziękuję:)
Dzięki
Jest to rozmowa z sobą kobiety, więc się wczułam w jej los. Mówi, że myślom oddaje obiekt swoich uczuć na własność, a to nie jest dla niej dobre, bo zamyka się na inne uczucie, takie jej pisane. Samotnieje. Poza tym nie wiadomo, czy ona, tocząc tę rozmowę ma na myśli mężczyznę, a przynajmniej ja nie wiem.
Wiesz jak to z uczuciami bywa, niełatwo ich się pozbyć z zapłakanej poduszki;)
Tak, jest trop, ale udałam, że go nie widzę ?
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania