Samotność

Siedzę pod bezmiarem nocnego nieba,

W oddali słychać cykady,

Sam ze swoim umysłem,

Sam z pustką w sercu

 

Kocham, nienawidzę,

Krzyczę, milczę,

Wciąż na zmianę

Wciąż bez końca

 

Wiadomości wysłane lecz nie odczytane,

List spisany choć nie wysłany,

Sam pośrodku ciemnej nocy,

Otoczony przez lęki i wątpliwości,

 

Chcę tak niewiele i wiele zarazem,

W wiecznym paradoksie tkwię ja,

Samotna dusza w zaludnionym świecie,

Miałem wszystko i wszystko straciłem

 

Chcę po prostu znów kochać,

Chcę po prostu czuć ja każdy,

Lecz tkwię przytłoczony emocjami,

Lecz tkwię kompletnie bez czucia

 

Moim czyśćcem ten świat,

Tu pokutuję za grzechy dawnego życia,

Skazany na samotną tułaczkę przez mściwe bóstwa,

Skazany na piekło na ziemi

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • puszczyk 19.06.2018
    Tu potrzebni są natychmiast eksperci od wynajdywania jakichkolwiek pozytywów, bo ja nie mam takich pokładów empatii.Cały wiersz jest jednym, wielkim i tragicznym patosem, operujący fatalnymi środkami poetyckimi jak samotne tułaczki, piekło na ziemi, samotna dusza, czy bezmiar nocnego nieba.
    Wszystkiego nie wymienię, bo w zasadzie wiersz należałoby przepisać.
    Może jesteś autorze z tych, co to nie potrzebują się doskonalić. Tu ich pełno i najważniejsze, że sercem piszą.
    Ale jeśli chcesz to jeszcze z głową robić, to nigdy nie pisz w ten sposób.
    Może czytałeś gdzieś trochę poezji? I to takiej młodszej, niż 150 lat?
    Bo warto łyknąć, abyś wiedział, czego robić przy pisaniu nie wolno i czego unikać.
    Musiałbym epistołę napisać, a jest noc.
    Zresztą znajdą się lepszy dydaktycy.
  • Zaciekawiony 19.06.2018
    Postanowiłeś użyć dłuższej formy (zwrotka w formie litanii okolona dwoma o samotności i niezrozumieniu), i przez to nie wszystkie słowa służą oddaniu sensu, a jedynie zapychają objętość. W dodatku niektóre metafory powtarzają ten sam obraz w tym samym kontekście:
    Sam ze swoim umysłem,
    Sam z pustką w sercu
    Sam pośrodku ciemnej nocy,
    Samotna dusza w zaludnionym świecie.

    Jeśli uda ci się to skrócić dwa razy, to może będzie się to nieźle czytało, teraz jest to za długi wiersz, który w zasadzie w każdej strofie, czyli sześć razy z rzędu, mówi o tym samym.
  • Canulas 19.06.2018
    Ja się na poezji od strony technicznej nie znam, ale dla mnie nieco zbyt wprost.
    Jeśli na czymś bym tu budował, to na zwrotkach: dwa i pięć. No ale, jak piszę, się nie znam za bardzo.
    Nie me gusta.
    Pozdroxix.
  • Aisak 19.06.2018
    Miłość boli seks raduje
    Większość siebie tym częstuje
    Hop siup minut pięć
    Komu dobrze, ten ma chęć
    :]
  • Worldovsky 19.06.2018
    Temat: dobry, uniwersalny.
    Co nie znaczy łatwy.
    Treść: przewidywalna, zbyt czytelna.
    Trudność tkwi porównaniach i przenośniach.
    Nadałoby to kolorytu.
    Widać po tekście, że chciałeś pozbyć się ciężkich emocji.
    I dobrze, to też jest potrzebne i temu służy.
    Przydałoby się "chłodniejsze" spojrzenie na tekst.
    Pozdrawiam.
  • Tjeri 19.06.2018
    Za dużo "samów", za dużo waty słownej. Całość można zamknąć w paru wersach. Żeby uratować tekst, trzeba chwycić sedno, odnaleźć słowa klucze i zbudować na nich od nowa sytuację liryczną - ale tak by się nie powtarzać (zarówno na poziomie poszczególnych słów jak i sensu całych wyrażeń). Wersy - śmieci usunąć bez żalu.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania