Samotność 👤
Samotności moja,
tyś jak pies przy nodze.
Drzewa pochylając korony
pytają, czemuś taki
zasmucony.
Szept wiatru o tym,
co było a nie wróci.
Zachodzące Słońce zabiera
Nadzieję, tę ostatnią.
Samotnosci, tyś ma Pani
na ten czas w
ciszy nadchodzacy,
milczeniem nazywany.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania