Samotność

Samotność dopada, to zdrada

Chcę latać, nie spadać, nie błagać

O czułość, o miłość, o litość,

O radość, o szczęście, uczciwość

Dlaczego tu sama tak trwam

Gdzie jesteś? Ty też jesteś sam

Byliśmy dla siebie jak gwiazdy na niebie

Ciężkie te chwile kiedy nie ma tu ciebie

Palące uczucie, jak cierniem ukłucie

Gdy myślę że nie ma cię dziś

Ja tonę i ginę, przybieram tą minę

Udaję że wszystko jest git

Gdy chmury nad miastem, ja leżę i płaczę

Czekam aż znów przyjdzie świt

Kochanie ja czekam, mych łez płynie rzeka

Na zawsze razem miało być

Twoje obietnice to żarty, ja skrycie

Chyba nigdy nie chciałam ich

To całe cierpienie, to wynaturzenie

Ja nie chcę już dłużej tak żyć

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania