-----wykasowany-----

-----

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (11)

  • błękitnypłomień dwa lata temu
    Taki skąd inąd znajomy tytuł...
  • Anonim dwa lata temu
    Ten tytuł wymyśliłem prawie półtora roku temu. Są też inne publikacja o tym tytule, o czym nie wiedziałem. Ale książki nie znalazłem. Niemniej jest mnóstwo książek o tym samym tytule.
  • błękitnypłomień dwa lata temu
    Antoni Grycuk Ja znam tylko jedną, tyle że w liczbie mnogiej.
  • Anonim dwa lata temu
    błękitnypłomień Nie słyszałem nawet o tej książce. Może kiedyś sięgnę.
  • błękitnypłomień dwa lata temu
    PS. "Przewieźć", panie Antonii.
  • Anonim dwa lata temu
    Dziękuję za poprawkę.

    Pozdrość.
  • błękitnypłomień dwa lata temu
    Antoni Grycuk Spox
  • Narrator dwa lata temu
    Ciekawy temat, ale styl niekonsekwentny: miejscami autor wprowadza intensywny klimat, gdzie indziej posługuje się językiem pobieżnego sprawozdania z wypadku lub serwuje gotowe odpowiedzi, jakby czytelnik sam nie potrafił myśleć. Do tego utarte zwroty i zdania, na początku których już wiem co będzie na końcu, jak na przykład w tym: „Markowi wydało się, że sekundy, które właśnie mijają, ciągną się w długie minuty, a w tym przypadku liczył się czas jak nigdy.”

    „Mężczyzna otworzył usta, jakby chciał coś powiedzieć, ale nie wydobyło się ani jedno słowo, tylko ciche milczenie.”
    Milczenie się nie wydobywa. Skoro otworzył usta to wiadomo, że chciał coś powiedzieć. Milczenie jest ciche.

    Można by usunąć wiele zdań, a treść niczego by nie straciła, może nawet zyskała.

    Ale ogólnie dobry tekst, przeczytałem jednym tchem. Przepraszam za krytyczne uwagi, lecz na puste pochlebstwa nie mam czasu.

    Pozdrawiam i życzę powodzenia. ?
  • Anonim dwa lata temu
    Bardzo dziękuję za rzetelną krytykę. Na taką właśnie tu liczę.
    Tak, wiem, że piszę zbyt dużo banalnych zdań, często takich, bez których tekst by się obył. Muszę nad tym pracować.
    Co do intensywnego klimatu pomieszanego z pobieżnością, to muszę się nad tym zastanowić, ale wydaje mi się, że w beletrystyce to jest jak najbardziej na miejscu. Pomyślę.
    Dziękuję za opinie i wskazówki.

    Pozdrawiam.
  • Józef Kemilk dwa lata temu
    Dobry tekst, rozumiem że to kawałek czegoś większego. Może dasz całość? Oczywiście po kawałku.
    Pozdr
  • Anonim dwa lata temu
    Dzięki, Józefie.
    Nie będę tu prezentował całości, bo słyszałem, że wydawcy niechętnie na to patrzą. A chcę tę ksiązkę wydać.
    Pozdrość.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania