Samotność wśród kobiet
Zygmunt Jan Prusiński
SAMOTNOŚĆ WŚRÓD KOBIET
Drzewa mają kolory. Domy mają kolory.
Kobiety mają kolory. Miłość ma kolory.
Można byłoby tymi kolorami się zasłonić.
Rozmieniłem życie na cztery części:
Halina, Krystyna, Elżbieta, Brygida.
Suchoty na pustyni - jakby mało było
suchych miejsc na piasku. A oaza?
Jeśli chodzi o sam seks, to Halina.
Reszta z tych kobiet to inwalidki.
Temperament ukryty gdzieś w innym miejscu.
Może przy mnie się tak zachowywały,
jak słabe aktorki w biednym teatrze!
- Może sam byłem słabym reżyserem?
A one grały. Grały fałszywymi strunami.
Dzisiaj w iluzji rozrywam wspomnienia,
zakorzenione w dzikich miejscach absurdu!
10.09.2009 – Ustka
Komentarze (1)
Ania - styl, a Zośka - coś, co lubię
Ela całowała cudnie
Nawet tuż po swoim ślubie
Z Kaśką można było konie kraść
Chociaż wiem
Że chciała przeżyć ze mną swój pierwszy raz
Magda - zło, Jolka mnie
Zagłaskałaby na śmierć
A Agnieszka zdradzała mnie.
Piękne, jak okręt...
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania