Samotny bieg
W milczeniu i samotności
w tęsknocie i skupieniu
przechodzę każdą z trudnych dróg
podświadomie wierzę w cud
dojdę do celu, nawet gdy już zabraknie sił
Choćby wszystko poszło źle
jednym krokiem znalazł się na dnie
w oczach pojawi się strach
ciemność zaskoczy w środku dnia
nie zawrócę
odejdzie w niepamięć samotność czterech ścian
czas wypełni spokój
wśród wody i dzikich traw
Słowa pożegnania bywają najtrudniejsze
gdy na bliskość już nie ma szans
ukryta siła nie pozwoli by zmarnować czas
z uśmiechem i odwagą
powitać wschodu słońca blask
stawić czoła obliczu wszystkich spraw
Komentarze (4)
Żeby tylko zdrowie było i bliskich niebo ochroniło...
Z podobaniem.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania