Samotny bieg

W milczeniu i samotności

w tęsknocie i skupieniu

przechodzę każdą z trudnych dróg

podświadomie wierzę w cud

dojdę do celu, nawet gdy już zabraknie sił

 

Choćby wszystko poszło źle

jednym krokiem znalazł się na dnie

w oczach pojawi się strach

ciemność zaskoczy w środku dnia

nie zawrócę

odejdzie w niepamięć samotność czterech ścian

czas wypełni spokój

wśród wody i dzikich traw

 

Słowa pożegnania bywają najtrudniejsze

gdy na bliskość już nie ma szans

ukryta siła nie pozwoli by zmarnować czas

z uśmiechem i odwagą

powitać wschodu słońca blask

stawić czoła obliczu wszystkich spraw

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (4)

  • słone paluszki dwa lata temu
    Każdy z nas ma nadzieję na pokonanie życiowej drogi bez większych komplikacji. Ukraińcy też mieli, a teraz błąkają się po obcych domach :(
    Żeby tylko zdrowie było i bliskich niebo ochroniło...
    Z podobaniem.
  • Hubert Marianowicz dwa lata temu
    Dziękuję bardzo za komentarz :) Pozdrawiam.
  • miętus dwa lata temu
    Dopingujący wiersz.
  • Hubert Marianowicz dwa lata temu
    Dziękuję za pozytywny odbiór :) Pozdrawiam.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania