schowek
będę szedł ciemną aleją
tak lubię
cztery słońca mojej duszy
grają na bębnach
wyznania wyryte w skałach
albo ślina pod butem
droga przez bezdroża
zapadłe autostrady
miasta postawione na dachach
nomadzi umarli z pragnienia
studnie plują krwią
nieznane przyjemności motywują
wszy
do spaceru z uszu ku stopom
bajka pisana o wschodzie
zamieni zachód w noc
bawmy się dobrze
Komentarze (5)
cztery słońca mam w duszy
nawijam pesto na uszy
bajka pisana o wschodzie
zamieni zachód w noc
tępy narodzie
w miastach postawionych na dachach
drę z was łacha
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania